PVM, XPVM i problemy z PATH

[Liliana Ziolek]

Witam,
Zainstalam dzis PVMa i pvm-examples. Troszke na przykladzie ustawien z
uczelni (gdzie wprawdzie na SuSE, ale tej samej wersji PVMa wszystko
smiga) ustawilam zmienne srodowiskowe na nastepujace:
PATH=$PATH:/home/users/lilith/pvm3/bin/LINUX:/usr/lib/pvm3/bin:/usr/lib/pvm3/lib
PVM_ROOT=/usr/lib/pvm3
PVM_HOME=/home/users/lilith/pvm3/bin/LINUX
PVM_ARCH=LINUX

Do kompilacji examples uzywalam tego co bylo (aimk), natomiast moj
programik make'iem, ale wszystko sie skompilowalo i trafialo tam gdzie
sie mozna bylo spodziewac.

No i teraz problem - polega on na tym, ze chociaz odpalona konsola PVM
zapytana setenv wykazuje ze zmienne ze srodowiska odczytuje dobrze (tzn.
PATH jest taki jak trzeba i cala reszta tez), to tak jakby nie umial z
tego korzystac.

Krotko mowiac, na przykladzie chocby najprostszego hello z examples (z
odpowiednio rozszerzonym PATH o katalog /usr/src/examples/pvm/bin/LINUX)
spawn -> hello
nie dziala twierdzac "No such file", natomiast
spawn -> /usr/src/examples/pvm/bin/LINUX/hello
rusza, ale uruchamia tylko hello, a hello_other juz nie widzi. Czy ktos
sie spotkal z czyms takim? Czy gdzies jeszcze trzeba poustawiac jakies
sciezki?

Identyczne objawy sa zreszta przy probie odpalania mojej aplikacji
master-slave, ktora na serwerze uczelnianym, przy analogicznym
ustawieniu zmiennych systemowych, smiga bez bolu... Przy podana pelnej
sciezce z lapki - rusza, bez niej - nie. Nie sadze zeby znaczenie mialo
ze struktura /usr/lib/pvm3 wyglada na uczleni i u mnie calkiem inaczej -
tzn. na uczelni, oprocz conf ktore jest tez na pld, mam w niej katalogi
bin i lib, w ktorych sa m.in. binarki pvmd, ale zakladam ze to kwestia
dystrybucji.

Druga zas sprawa, to XPVM, ktory przy probie uruchomienia rzuca
niesympatycznym bledem:

[globs.tcl][procs.tcl][util.tcl]
Initializing XPVM......alloc: invalid block: 0x824eef8: 35 35 0
Aborted

Nie wiem czy moze to miec jakis zwiazek z pierwsza sprawa, byc moze
problem polega na tym, ze na pvmie nie jest zapuszczone zadne zadanie?

Z gory dzieki za wszelka pomoc
Liliana