Jaki serwer POP3

[Michal Chruszcz]

It seems like on Wednesday 08 February 2006 16:11, Jacek Osiecki typed:
> > A tak swoją drogą nie widzę żadnego powodu dla którego mbox na serwerze
> > miał by być pomyłką. Serwer dopisuje zawsze maila na koniec.
>
> Ja widzę jeden powód: gdy ktoś chce skasować jakiś mail ze środka :)

Sytuacja #1:
Szef na wakacjach przez 2 tygodnie. Nie odbierał przez ten czas poczty. W 
swojej skrzynce ma 1000 maili. Dzień przed powrotem szefa z Wysp 
Kanaryjskich dysk zaczyna się sypać [1].
a) mbox: szlag trafił cały plik, poszła się paść cała poczta szefa. Idziesz 
się schlać, bo jutro wylecisz z roboty.
b) Maildir: zaginęło 7 listów - 5 spamów, 1 najnowszy cennik hurtowni i 
newsletter serwisu dla wędkarzy. Szef nie zauważył.

Sytuacja #2:
Sobota (a właściwie już niedziela), godzina 2:53. Wracasz z imprezy w stanie 
poważnej nietrzeźwości. Dziwnym trafem przypominasz sobie, że miałeś coś 
zmienić w konfiguracji XYZ [2]. Ups! /Przypadkiem/ napisałeś na konsoli nie 
to, o czym myślałeś i odpaliłeś rm -rf /var/mail. Szybko wcisnąłeś C-c.
a) mbox: niestety, pliku z pocztą Zenona Brzęczyszczykiewicza, najlepszego 
klienta firmy, już nie ma.
b) Maildir: liczy się refleks. Tym razem miałeś szczęście - poszło kilka 
pustych katalogów i parę spamów.

Proszę tylko, nie mów, że bajdurzę. Nie zdarzyło Ci się nigdy coś takiego? 
Szczęściarz. Może zdarzy, może nie. Może zdarzy się coś innego, równie 
dziwnego. Niemniej, Maildir jest lepszy w takich sytuacjach. O kwestiach 
wydajnościowych pisać już nie będę, bo są chyba oczywiste.

[1] - rzeczą jasną jest, że backup to rzecz obowiązkowa w takich 
zastosowaniach. Ale wiadomo jak to jest z backupami ;-)
[2] - dowolny program działający na serwerze.

P.S. Autor niniejszego postu zaprzecza, aby sytuacje podobne do powyżej 
opisanych kiedykolwiek z jego winy zaistniały. Zwłaszcza druga z nich.
-- 
Michal Chruszcz -=- Seen at http://1lo.sanok.pl/~troll/gallery/
Meet Jacek: http://photoblog.be/jacek