hpasm na PLD Th

Grzegorz Pietrzak grzes w artikon.pl
Śro, 16 Wrz 2009, 11:12:15 CEST


Zainstalowałem sobie hpasm na takim starym sprzęcie Proliant ML370.
No i zonk bo nie chce się uruchamiać jeden ze skryptów.
Poniżej fragment który wadzi.
Może ktoś mo podpowiedzieć co autor miał na myśli w tym fragmencie skryptu,
bo ja na to chyba za cieńki jestem...


############### począteczek wycineczka
#first of all, I do not want any file handles
#open other than 0,1,2
for FILE in /proc/$$/fd/*; do
        FD=`basename $FILE`
        #exempt the standard file descriptor
        [ "$FD" = "0" ] && continue
        [ "$FD" = "1" ] && continue
        [ "$FD" = "2" ] && continue
        # this is a file to the script at hand
        [ "$FD" = "255" ] && continue
        LINKTO=`ls -o $FILE 2> /dev/null | awk '{print $10}'`
        if [ -e "$LINKTO" ]; then
#               echo "Closing $FD pointing to $LINKTO"
               eval "exec $FD>&-"
                true
        fi
done
############## końcóweczka

Ja narazie zakomentowałem wywołanie: eval "exec $FD>&-"
i narazie działa i nie wybucha, ale co to jest?
W postaci pierwotnej skrypt wypluwa komunikat " 10: not found"
W odpowiednim katalogu procesu w /proc do którego się dobiera skrypt,
nie ma pliku o nazwie "255" jest za to plik o nazwie "10".
Zmienić w skrypcie nazwę pliku do porównania z "255" na "10" i powinno 
wystarczyć?
Czy to jest różnica między dystrybucjami, bo hpasm napisany oryginalnie dla 
jakiegoś tam RedHata, czy co innego co jest po za moimi możliwościami 
rozumienia?... :)

Pozdrawiam
-- 
Grzegorz Pietrzak || grzes w artikon.pl
Gdyby marzycieli brać serio, musiano by wydatnie rozbudować Izby Wytrzeźwień.
Horacy Safrin


Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-users-pl