Poldek zdalnie

[Dariusz Laskowski]

On Wed, 02 January 2008 16:32:11 +0100, Adam Przybyla wrote:

[...]

>>>> To zostaw to 'varlibrpm_z_pierwsegokompa'.
>>>> 
>>>> Zamiast tego zrób na pierwszym komputerze:
>>>> 
>>>> poldek --shcmd='ls -lu' > /tmp/paczki.txt

>>> 	... bosko, a skad on ma wiedziec ktore sa do update'u?
>>> Skoro tam nie ma dostepu do inetu? Bo to daje -lu , no nie?;-)
>>> Komp pierwszy nie ma dostepu do internetu. Takie byly zalozenia
>>> pisze o tym juz drugi raz;-)

>> Przynieś sobie aktualne indeksy poldka z drugiego komputera
>> na pierwszy i skopiuj do cache poldka. Dostęp do sieci nie
>> jest poldkowi niezbędny. Też tak kiedyś nosiłem indeksy
>> i paczki na komputer bez sieci i kopiowałem do cache
>> poldka - nudne, ale działało.

> 	... chcialbym tego etapu poniechac, dlatego probowalem
> rozwiazania z kopioaniem, baz rpm z pierwszego, bo to oznacza,
> ze w jedna strone niose cd z bazami rpm a wracam juz nagranymi
> updatami z powrotem.

No to zrób sobie np. małego chroota na drugim komputerze
i tam kopiuj '/var/lib/rpm' -- nie próbowałem, ale to
chyba poldkowi powinno wystarczyć.

> I to tylko jedna wycieczka rowerem a nie dwie;-)


PS: Ja gdy mi się już znudziły te wycieczki, to kupiłem 2,5' dysk usb
    i na nim miałem kopię systemu z "pierwszego komputera".
    Bootowałem się w miejscu, gdzie była sieć, robiłem upgrade,
    a potem kopiowałem do "pierwszego komputera" zawartość
    cache poldka z dysku usb (w .poldekrc miałem keep downloads = yes).

    I już. Związane z wydatkiem na dysk, ale dla mnie najprostsze,
    przynajmniej od momentu, gdy naumiałem się już robić initrd
    do bootowania z usb. :-)

-- 
Dariusz Laskowski
darlas at post.pl        Czepiam się ludzi, którzy piszą: "my", "nas", "oni".
                         Z doświadczenia wiem, że kłamią.
                                                         Krzysztof Krzyżaniak