status pld

Tomasz Kłoczko kloczek w rudy.mif.pg.gda.pl
Sob, 16 Lut 2002, 01:03:02 CET


On Fri, 15 Feb 2002, Daniel 'bonkey' Bauke wrote:

> nie dla draki, ale z prawdziwej potrzeby piszę -- okazało się, że
> trza się jakoś przedstawić sunowi, żeby mógł się ustosunkować
> do prośby na zgodę redystrybucji jego jdk/jre w naszej distro.
> zresztą nie tylko po to się to przyda, myślimy ponoć o porcie na
> athlona w pld-1.1, więc i o ia64 nie zapominajmy, a intel również
> mógłby chcieć wiedzieć, kto prosić go będzie o testową maszynkę.

Daniel zapominasz o jednej dość ważnej rzeczy. Mianowicie o tym że 
zajmowanie sie czymś co nie ejst Ci bezpośrenio potzrebne jest zbędne, a 
wręcz szkodliwe. 
Masz maszynkę na athalonie ? Ja nie i spodziewam ie takowej dopiero 
jesienią. Ergo nie rusze osobiście palcem żeby cos tu znaczacego zrobić o 
ile nie bede miał potzreby. IA64 ? To samo. Ma ktoś taka maszynkę ? Ma 
ktoś potzrebę używanai teraz takeij maszynki ?Ma ktoś choć perspektywy 
tego że zainteresowanie czymś takim zwróci mu się w przeciagu powedzmy 
roku ? Wiem że chodzi o tworzenie pdstaw do dalszego rozoju ale w 
sytuiacji keidy obecnie mamy i tak sporo do zrobienia teraz to przypimnać 
moze to nieco robienie dachu w charakterze fundamentu do właśnie 
wyłaniającego się jeszcze z planów przyszłęgo budunu. To sie pprostu kupu 
nie bezie trzymać i padnie jak kawka, a Ty sam w miedzyczaie nie beziesz 
miał co do garnka włożyć.
Java .. OK. Niemniej polityka Suna jest w tej chwili taka że java chodzi 
wszędzie pod warunkiem że jest to linux x86, Solaris i Win*. Win w tym 
wszystkim stanowi lwią część zastosowań, a z punktu widzenia zastosowań 
linuxowych używanie javy jest marginalne. Ergo: to Sun powinien zabiegać w 
pprawny sposób o to żeby możliwe szeroko java była używawana .. lub 
przynajmniej nie pzreszkadzać głupią polityką udosepniania różnych 
komponemntów takim osobom jak Ty.
Nie wyciągaj za głebokich wnisków z powyższego co do tego jaki ma to 
konotacje co do javy i PLD. Popriostu tak wygląda w tej chwili cała 
panorama w której java i PLD to tylko dwa niewielkie szczegóły w całym 
obrazie.

> a caucho.com być może dlatego mi nie odpowiedziało, co myśli
> o redystrybucji resina, bo nie wiedziało, z kim ma doczynienia.

Patrząc po statykach ruchu na ftp powyzsze jest w pełnej zgodzie z takim 
zastanawianiem się. Po za Japonią, Czechami, parunastoma procentami ruchu
z adresów niezarejestrowanych w DNS ponad 3/4 to ruch z Polski, a cała 
reszta nie sumuje się nawet w *jdeden cały procent*. Teraz juz to 
dlaczego pytanie sie o PLD przez kogoś z po za Polski wygląda tak a nie 
inaczej. Śmiem twierdzić, że dowlna inna dystrybucja z w okło 40ciu na ~80
klasyfikowanych na lwn.net jest lepiej identyfikowalna dla kogoś takeigo 
kogo się pytałeś. To jest kopalnai której jeszcze wogóle nie tkneliśmy, a 
do której dopiero teraz okazuje się powoli wypracowujemy właściwe 
narzędzia żeby coś z tego wogóle ugryźć.
Mówiąc inaczje. Zrobiliśmy juz dużo ale to nadal jeszcze w relacji z 
reszta ziarnko pasku przy piaskownicy (tak nawet skrajnie proporcje sie tu 
mogą układać).

> anyway, chodzi o stworzenie porządnego press release w dwóch
> językach opisującego dosyć dokładnie:
> 
> - kto my? (ogólnie, "pack of Polish geeks" :)
> - co robimy? (ogólnie, krótka historia, żeby nie było, żeśmy się
>   z księżyca urwali)
> - na jakich zasadach to robimy (tzn. prawnie -- w końcu jesteśmy
>   w plugu, czy nie?) 
> - no i chyba najprostsze, ale najdłuższe: czym się charakteryzuje
>   dystrybucja, co nas odróżnia od innych distro (nie tylko lista
>   pakietów, ale sposób pracy -- cvs, oczekiwania developerów: "a
>   ja robię pld, bo mam dużo ciekawych pomysłów, które mogę
>   wspólnie z innymi geekami przetrenować", "a ja, bo gdy czegoś
>   potrzbuję, to mogę sobie sam w distro włożyć", "a ja, bo
>   potrzebuję ipv6" itp)

OK. Tylko nie spodziewaj się że w kilka dni po czymś takim coś faktycznie 
zacznie sie tu zmieniać. Albo inaczej: jeżlei zrobisz to tak "standardowo" 
to prędzej niż przed upływem pół roku nie spodziewaj się efektów. Jeżeli 
zamierzasz niemniej zamierzasz spowodować to że PLD szubciej zmnmniejszy 
dyysporoporcie jaka w obecjej chwili panuje to pierwsze od czego musisz 
zacząć to wywalenie tych kilku punków do kosza i zacżęcie myślenia nad tym 
jak to zrobić tak jak to zrobił by kompletny wariat któremu patrząc 
obiektywnie mogłoby się jednak udać ale ze względu na ryzyko i wysiłek 
tzrebaby to zanim to ktoś zrobi za drogę kompletnie wariacką bo nikt o 
zdrowych zmysąłch wcześniej nie da Ci gwarancji że to wogóle zadziała. 
Mówiąc jeszcze zupełni ianczej żeby sie podjąć czregoś tak wariackiego to
trzeba ,mieć najpierw pełne rozeznanie zo do tego na czym sie operuje po 
rto żeby mieć niepodeważalne pzrekonanie że sposób wykonianai takeigo 
kroku tylko pozornie wygląda na wariacki, a w zreczywistości jest 
komopletnie racjonalny i przewidywalny.

[..]
> myślę, że tekst Tomka jest dobrym punktem wyjścia, czy możemy
> spróbować zmontować kilkuosobową ekipę do opracowania tegoż?

Pwiem Ci tyle że w obecnym gronie PLD jest może w sumie trzy osoby które
zdają sobie jako ytako sprawę z tego co się w tej chwili z PLD dzieje.  
Jedną z tych osób jestem niewątpliwie ja ale przyznam Ci się że sam jak
zaczynam nad tym mysłeć czasami czuje się jak po walnięciu piorunem w
trakcie kiedy całość zakręciła. Właśnie czuję że od huku gwiżdze mi w
uszach, a nawet jeszcze nie mam pewnosci czy to co widze to jest to co
powinienem widzieć i czy tego się spodziewałem wsiadaja na tą karuzelę.
Mówić o tym co czuję obserwując różne rzeczy nie jestem jeszcze w stanie w
sposób racjonalny. Nie pytaj się także o to dlaczgo nie mówię o tym wprost
bo o tym prostymi słowami na bierząco nie da się mówić.
Przykładowo jeszcze kilak dni temu jeżli ktoś by mnie się spytał czy ruch 
na ftp pzrekroczy 1TB miesiecznie to bym jednak powiedział że jedaszcze 
nei w tym miediacu. Dzisiaj zaczynam sie coraz głośniej zastanawiąc w 
duchu o ile to 1TB się da pzrebić w tym miesiącu (1.5TB w sumie .. po mimo 
tego że to najkrótrzy miesiac w roku ?). Obserwujesz różne rzeczy i 
zdawałby się że nawet ekstrapoluujac jesteś w stanie wyobrazić sobie co 
się bezie dział kiedy pzrekroczysz kolejne granice. Kiedy je włąsnie 
pzrekraczas okazuje sie że to było wszystko złudznie ,a rzeczywiśtoś 
wygląda i tak inaczej (czasami lepiej, czasami gorzej). Poprostu rzako kto 
potrafi przewidujac używać "nieliniowego" wnioskowania.

Zdaje sobie w pełni sprawę z tego że PLD przekracza coraz szybciej pewne
bariery (jest coraz ciekawiej) a ja tylko wyraźnie usłyszałem przebicie
pierwszej czy może jeszcze drugiej. Kilka osób jak choćby Serek żyje na
innej planecie karmiac się właśnymi wyobrażeniami o PLD zamiast szukać
faktów w tym co się dzieje na których możnaby się solidnie oprzeć po to
żeby choćby mówiąc o meritum używać właściwych/adekwatnych słów (stąd jego
totalnie nieprzystające do rzeczywistości listy z których absurdalności
zdają sobie sparwę nawet te osoby które na PLD zerkają raz na tydzień).
Sergiusz mówie to wprost: obódź się bo spadniesz z tej karuzeli i to tylko
z własnej winy. Winę po wszyskim będziesz miał do otoczenia ze nikt Cie
nie poinformował że należy się czegoś złapać.

Summa sumarum

Nie jest nam w tej chwili *niezbędne* do dalszego funkcjonowania bawinie
się w PR. Jeżeli ktoś to zrobi, a co więcej nie popełni przy tym więcej
niż pewną graniczna ilość błędów wynikająca z podejmowanai decyzji na
podstawie rzutu monetą to chwała mu za to.

> na dobry początek sam się zgłaszam, aczkolwiek sam nic nie
> zrobię. najprościej byłoby może z pomocą warszawskich plug-awców
> przy kawce nad tym pomyśleć? dobrze byłoby mieć to, choćby po
> polsku, gotowe na pingwinarnia.

*Rób cokolwiek* co potrafisz, a czego *nie robią* inni bo już nie są w
stanie. W ten sposób i tylko w ten sposób mamy szansę złożyć dużo większą
układankę tylko na skalę o jakiej wogóle nie z nas nie był w stanie
wcześniej przewidzieć wcześniej że jest to *wogóle* możliwe. Znajdź
*swoje* miesce w tym całym towarzystwie i niech nie będzie to miesce
przypadkowe. O resztę się nie martw bo to wokół działających tworzy się
ład/porządek i z czasem przejrzyste regóły działania a nie odwrotnie.
Poprostu w życiu nie można wybrać sobie miejsca według regóły "tu usiądę
bo to tu pasuję i tu mi się podoba bo jest wszystko składne i ładne". Nie
miesce wybierasz z racji potencjału jaki w nim tkwi i dlatego że zdajesz
sobie sprawę z tego że TY ten potencjał jest w stanie wykorzystać żeby coś
nowego w tym właśnie miejscu postawić.

kloczek
-- 
-----------------------------------------------------------
*Ludzie nie mają problemów, tylko sobie sami je stwarzają*
-----------------------------------------------------------
Tomasz Kłoczko, sys adm @zie.pg.gda.pl|*e-mail: kloczek w rudy.mif.pg.gda.pl*



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl