aplikacje WWW

Tomasz Kłoczko kloczek w rudy.mif.pg.gda.pl
Sob, 18 Sty 2003, 19:25:47 CET


On Sat, 18 Jan 2003, Jacek Rembisz wrote:
[..]
> No dobra może być, ale mnie wciąż martwi problem innych serwerów HTTP.
> Taki boa zdaje się potrafi odpalić CGI ale czy poradzi sobie 
> z mapowaniem  katalogów? Używa ktoś boa? Może coś na ten temat
> powiedzieć? Jeśli aplikacja to dwa skrypty CGI to po co zatrudniać 
> apacha? Bo jeśli nikomu nie zależy to i nie ma się czym przejmować.

Jakby nie patrzeć światek httpd mocno sie powiększył od czasów pierwowzoru
httpd czyli ncsa-httpd na którym później był wzorowany pierwszy indianin.
W pewnym momencie stało się konieczne wprowadznie CGI jako wspólnego
elemntu różnych httpd. Niedługo potem mocnemu rozwinięciu zaczeły ulegać
sparwy związane z różnymi rzeczami server side. Wytworzyła się tu osobna
przestzreń w której zaczynaja żyć własnym życiem aplikacje wykorzystujące
różne infrastruktóry łączników do httpd.

Teraz okazuje się że właściwie chcąc przeżyć w otoczniu indianina za
kawałke trzeba będzie dzidziczyć z jego zachowania min. np. sposób
konfigurowania .. i wszytko wskazje że te to nei koniec i że httpd które
nie bedą tego potrafiły zrobić bądą w bardzo silnym zaniku (ta tak 100%
minus idianin i IIS to już niewiele ponad 15% całej populacji z czego
sporą część stanowią specjalizowane komercyjne httpd które z racji ceny i
ekstremalnych warunkół jakie zwykle obsługiją mogą rządzić się rządzić
własnymi regółami.

W tej sytuacji może być coraz mniej istotne to o czym piszesz i to tym
bardziej, że nie widać choćby u nas jakiegoś dużego zainteresowania choćby
właśnie wpsomnianym boa.

Można o tego podejść tak, że skoro indianin jest tu standardem de facto to
problematyka związana z brakiem akceptacji dla standardów jakie on kreuje
wokół siebie przestaje obchodzić nas na poziomie wszysdtkich zasobów około
httpd i że będzie musiała spasć na infrastruktórę obchodzacą istninie
tegoż standardu na np. boa czy inne httpd.

Powyższe podejście przy bogactwie i różnorodności owych zasobów i to już w
tym co mamy zgromadzone wydaje się uzasadnione, bo nic nie wskazuje żeby
tendencja wzrostowa do zajmiowania kolejnych procentów przestrzni rynku
miała się nagle zmienić (dla samego indianina) w czasie najbliższych kilku
lat. Ergo: stosowanie tego typu podejścia będzie miało z czasem coraz 
solidniejsze podstawy.

Może to i przykre z jednej strony ale nic innego nie pozostaje w sumie o
ile przyjmie się do wiadomości pełne konsekwencje faktów. Wszystko przez
ową różnorodność zasobów około httpd które same w sobie już wymagają
opracowania sporej ilości zczegułów .. a co dopiero gdyby to rozdwajać czy
rozdzielać na jeszcze większą ilosć httpd na poziomie abstrachowania
pewnych mechanizmów tak jak to ma miejsce w przypadku np. inet serwerów.

Bronic robienia takiej abstrakcji nie man pzrez powyższe najmniejszego
zamiaru ale też wiem że zajmowanie się tematem nie będzie należeć do
ciekawych.

kloczek
-- 
-----------------------------------------------------------
*Ludzie nie mają problemów, tylko sobie sami je stwarzają*
-----------------------------------------------------------
Tomasz Kłoczko, sys adm @zie.pg.gda.pl|*e-mail: kloczek w rudy.mif.pg.gda.pl*



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl