Repackage ssie, a przecież nie musi
Tomasz Pala
gotar w polanet.pl
Wto, 2 Gru 2008, 18:49:33 CET
On Tue, Dec 02, 2008 at 16:47:52 +0100, Bartłomiej Zimoń wrote:
> Prawda ... do tego poprawcie mnie ale chyba brak jest jakiejkolwiek informacji
> ze przestrzen /var/..../repackage zajmuje juz tyle miejsca ze moze czas cos
> usunac. Badz ze user robi repackage na wlasna odpowiedzialnosc gdy zostalo
> tylko tyle miejsca ile zajmuje rozkompresowany pakiet.
Od tygodnia rpm-4_5 ma tmpwatcha (ciekawe czy znowu debilne zależności
od katalogów zainstalują mi pakiet tmpwatch i wyjebią w kosmos pliki,
które chcę zachować).
> Kilka razy udalo mi sie uzyskac wynik 100% zajetosci na / .
> Od tamtej pory repackage wylaczam. Ten feature nie moze dzialac bez
> zabezpieczen. Bo nastepne uruchomienie systemu po zwisie sie nie powiedzie.
I może jeszcze zabezpieczenie na:
dd if=/dev/zero of=pliczek
zaproponujesz? I do poldka, bo przecież ściągając indeksy i pakiety do
instalacji też się może miejsce skończyć.
> Za to mogloby byc fajnie z lzma i zmienna srodowiskowa.
> Chetnie przetestuje ... dajcie Tylko namiar ;>
Zmiennej nikt poza mną nie chciał, a alternatywnego rozwiązania nie
zaimplementował.
> Czy lzma z powiedzmy opcja -3 tez potrafi byc nie do przyjecia na slabsze
> konfiguracje ?
Podejrzewam, że jest dużo szybsze niż bzip2.
--
Tomasz Pala <gotar w pld-linux.org>
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl