[pld-discuss-pl] spotkanie na Helu (fwd)
Mariusz Mazur
mmazur w kernel.pl
Wto, 5 Sie 2003, 16:44:13 CEST
On Tuesday 05 of August 2003 16:01, Andrzej Krzysztofowicz wrote:
> Statystycznie pewnie tak. Ale
> - masz rok niepewnosci
> - podmiot, o ktorym mowa moze takie czekanie potraktowac jako "olewanie" go
> To sa raczej ludzie w goracej wodzie kapani. Co zreszta widac.
>
> BTW: Jak dlugo dzialal dzimi jako nieopelnoletni? Czy aby nie dluzej niz
> rok?
Nie wiem. Sam przez prawie półtora roku deweloperowania byłem niepełnoletni,
przy czym wziąłem poprawkę na to, że przez kilka pierwszych tygodni/miesięcy,
gdy taki młody człowiek się jeszcze uczy to jego commity primo nie trafiają
do krytycznych części dystrybucji, a secundo są na tyle nieliczne i proste
(upgrejd wersji czegośtam), że w sytuacji krytycznej można by je dosyć małym
nakładem środków 'usunąć'.
A właściwie rzecz biorąc w każdym danym czasie ilość niepełnoletnich nie
przekracza trzech osób, więc jest to imo bardzo sztuczny problem. Gdyby brać
to pod uwagę, to ze statystycznego punktu widzenia powinno się też
zabezpieczyć przed tym, że ja (albo spidi/marcuś) z tego, czy innego powodu
(za dwa lata polski rynek IT będzie najważniejszy w Europie i wszystkie
dystrybucje z rh włącznie będą się o niego biły :) zaczniemy umieszczać
trojany w paczkach znajdujących się na ftpie. A nikt z oczywistych względów
nie ma zamiaru/nie jest w stanie się przede mną zabezpieczyć. Ot statystyka.
> Nie wiem. Pytaj debianowcow.
Hoooooooneeeeeeejjjjjjjjjj łer aaaaaarrrrrrrrr juuuuuuuuuuuuuuu.
> To jest argument.
> Ale jest pare spraw, ktore stowarzyszenie _moze_ zalatwic (jesli beda w nim
> chetni do dzialania), a w zalatwieniu ktorych PLUG moze nie miec interesu.
Tak, ale robienie własnego stowarzyszenia jest w tym przypadku overkillem. W
chwili obecnej nie ma (i na nie taki najbliższy czas nie zanosi się) żadnej
grupki która by wymagała czegoś więcej, niż plug jest nam w stanie oferować.
Prawdę mówiąc sama osobowość prawna jest tak naprawdę przydatna jedynie
nielicznej grupce. Jeśli rzeczywiście projekt w ciągu kilku lat tak znacząco
się rozwinie i będzie potrzebne stowarzyszenie (w co wątpię), to wtedy po
prostu podziękujemy plugowi i przejdziemy na własny garnuszek.
Ale póki co ładowanie się w stowarzyszenie nie da żadnych korzyści, a w
porównaniu z plugiem ma same wady i jest czasochłonne.
> Wiesz, ja swoja dzialke napisze. Ale tematu OO, pythona, Zope'a,
> kompilatorow, serwera www nie tkne.
Chwila moment. A co wy chcecie tam opisywać? Maintainerów? Przecież to się
mija z celem. Póki co jest jak jest, a jeśli zainteresowani nie będą się
potrafili dogadać to wtedy używamy cdg/innego ciała rozjemczego.
> To mozesz powtorzyc: co jest wymagane, bys zaakceptowal kloczka jako RM,
> jesli zostanie w przyszlosci takim wybrany? Oczywiscie to tylko hipoteza.
Możliwość szybkiego i łatwego blokowania jego decyzji w przypadku niezgadzania
się z nimi sporej części deweloperów w tym bezpośrednio zainteresowanych
(opiekunów danego oprogramowania oraz deweloperów go używających). Tzn. *nie
może* być sytuacji w której kloczek przeforsuje swoje rozwiązanie i zostawi
na lodzie resztę deweloperów (co by miało katastrofalne skutki np. w
przypadku kernela - *wszyscy* dostaliby kastrata, a kloczek zostałby bez
pomocników przy tak krytycznej części dystrybucji). I megawątki temu
towarzyszące (bo chyba nikt nie ma wątpliwośći, że przy kloczku takowe znowu
powrócą) chciałbym jakoś ograniczyć czasowo.
> Ale mozesz zostac sam. Powtorzysz "sukces" poprzednika.
Nie zostanę. I mam co do tego 100% pewności.
> Potrzeba wielu chetnych. To jest wada. Paru jest. Widzisz sie w zarzadzie?
> A w sadzie kolezenskim?
Nie widzę. Dlatego też jeśli komuś by się udało przeforsować stowarzyszenie to
wszystkie 'organy' wewnętrzne były by niejako stworzone na siłę z przymusowo
wcielonych w nie deweloperów. Nie sądzę, żeby wystarczająca ilość deweloperów
specjalnie tryskała radością z tego powodu.
> A co do PLUGu: nie bardzo go widze w roli rozjemcy pomiedzy skaczacymi
> sobie do oczu deweloperami.
>
> Wez przyklad z zycia: kloczek kontra serek czy sprawa kernela. Jak wg
> ciebie PLUG by to rozwiazal?
Nie zrozumieliśmy się. Nie jest moim zamiarem formalizowanie jakichkolwiek
struktur wewnątrzpldowych. Mam zamiar tylko i wyłącznie wyznaczyć plug na
dysponenta 'znaków firmowych' w stylu logo, nazwy, etc. Bo i tylko dlatego
jest nam potrzebna osobowość prawna. Cała reszta to jest jak najbardziej
wolna amerykanka jaka była do tej pory. Póki co jest cdg, ale przy odrobinie
pracy pewnie uda się owo cdg przekształcić w bardziej sprawny organ. Prawdę
mówiąc zaraz mam zamiar pozbierać listę wszystkich nieaktywnych członków cdg
i poprosić ich o usunięcie się z cdg, co pozwoli nam wreszcie uzyskać kworum
i zacząć wprowadzać reformy.
--
Każdy człowiek, który naprawdę żyje, nie ma charakteru, nie może go mieć.
Charakter jest zawsze martwy, otacza cię zgniła struktura przeniesiona z
przeszłości. Jeżeli działasz zgodnie z charakterem wtedy nie działasz w ogóle
- jedynie mechanicznie reagujesz. { Osho }
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-discuss-pl