[pld-discuss-pl] spotkanie na Helu (fwd)

Paweł Gołaszewski blues w ds.pg.gda.pl
Wto, 5 Sie 2003, 20:36:33 CEST


On Tue, 5 Aug 2003, Mariusz Mazur wrote:
> > Zresztą - co za problem wysłać pocztą, identycznie jak wszyscy
> > pozostali. Wystarczy, żeby był dokument po angielsku... Albo w innych
> > językach, na jakie jesteśmy w stanie przetłumaczyć (dr dobrek chyba na
> > niemiecki przetłumaczy, nie? ;) ).
> Pytałem się hłoneja. W debianie trzeba wysyłać świstek jeśli się pracuje
> dla kogoś :/

A widzisz.
Oni też się na tym przejechali albo może dzięki temu właśnie nie.

> > Hmmm.. jak to ujął cezar: grzacze muszą wiedzieć w jaką grę grają...
> Eeeeeeeeeeetam. To ma tylko i wyłącznie znaczenie w przypadku nowych.

Dlaczego?
Zauważ, że sytuacja przed-manifestowa dotyczyła właśnie "starych 
wyjadaczy"....

> > Może nawet przyznałbym ci rację, gdyby nie ostatnie wojny sprzed
> > manifestu. Takie zasady są po prostu potrzebne. Musi być wiadomo kto
> > za co jest odpowiedzialny i kto podejmuje ostateczną decyzję.
> Ale to jest do cholery overkill.

overkill - nie.
lekko na wyrost - owszem.

> Skąd ty weźmiesz na to ludzi?


> Poza tym kierownicy jakich zespołów?

eee - tam.
takie głupie określenie.

Generalnie chodzi o to, żeby RM miał "wizję" tego jak dane wydanie będzie 
wyglądało. Czyli kloczek kernel by przedstawił tak (wyolbrzymiam - nie 
czepiać się):
- kernel modularny - kursor nawet w module
- budowane wszystkie pakiety okołokernelowe z jednego wielkiego mega-speca
- .....

Takie coś w formie dokumentu obejmującego wszystkie istotne rzeczy (glibc,
kernel, załozenia językowe, etc, etc, jakiś mały roadmap) byłoby
przedstawione na forum.  Dyskusja, zmiany założeń - normalna sprawa. W
pewnym momencie byłoby to przedstawione zarządowi stowarzyszenia jako
ostateczna forma. I od tego momentu byłoby oobwiązujące (oczywiście,
zarząd musiałby przyjmować takie coś przy akceptacji TEAM-u - nie pytajcie
mnie dzisiaj jak) po przegłosowaniu przez zarząd. Obowiązujące może poza 
roadmap - to byłoby raczej tylko określenie ram czasowych ile całość ma 
zająć...

Ja to tak widzę.

> Ja chcę być w Delta Force, bo przecież tematycznych zespołów nie
> wymyślisz. (kde to raptem dwóch ludzi... w gnomie bodajże też jest tylko
> aflinta i ktośtam)

Nie ważne ilu ludzi - de facto te grupy istnieją.

> > Tylko czy qboosh byłby zainteresowany?
> Pewnie nie, bo jest na modemie przez sporą część dnia, a później robi
> tylko mass commity :)

:)

> > Wiesz, ja sobie zdaję doskonale sprawę, że nie jestem dobrą osobą do
> > zajmowania się RA. Ale jakoś nie widzę tłumów chętnych :)
> /me too

Ja mam na twój temat trochę inne zdanie, ale jeżeli tak uważasz to witam w 
klubie ;)))))
Idę do roboty - dosyć flame na dzisiaj ;)

-- 
pozdr.  Paweł Gołaszewski 
---------------------------------
worth to see: http://www.againsttcpa.com/
CPU not found - software emulation...



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-discuss-pl