[pld-discuss-pl] spotkanie na Helu (fwd)

Mariusz Mazur mmazur w kernel.pl
Wto, 5 Sie 2003, 21:20:53 CEST


On Tuesday 05 of August 2003 20:36, Paweł Gołaszewski wrote:
> Dlaczego?
> Zauważ, że sytuacja przed-manifestowa dotyczyła właśnie "starych
> wyjadaczy"....

Sytuacja przedmanifestowa dotyczyła kloczka. TYLKO I WYŁĄCZNIE. Co jest bardzo 
dobrze widoczne po przeczytaniu pierwszego akapitu.

> eee - tam.
> takie głupie określenie.
>
> Generalnie chodzi o to, żeby RM miał "wizję" tego jak dane wydanie będzie
> wyglądało. Czyli kloczek kernel by przedstawił tak (wyolbrzymiam - nie
> czepiać się):
> - kernel modularny - kursor nawet w module
> - budowane wszystkie pakiety okołokernelowe z jednego wielkiego mega-speca
> - .....
>
> Takie coś w formie dokumentu obejmującego wszystkie istotne rzeczy (glibc,
> kernel, załozenia językowe, etc, etc, jakiś mały roadmap) byłoby
> przedstawione na forum.  Dyskusja, zmiany założeń - normalna sprawa. W
> pewnym momencie byłoby to przedstawione zarządowi stowarzyszenia jako
> ostateczna forma. I od tego momentu byłoby oobwiązujące (oczywiście,
> zarząd musiałby przyjmować takie coś przy akceptacji TEAM-u - nie pytajcie
> mnie dzisiaj jak) po przegłosowaniu przez zarząd. Obowiązujące może poza
> roadmap - to byłoby raczej tylko określenie ram czasowych ile całość ma
> zająć...
>
> Ja to tak widzę.

Ale kloczek pewnie nie. Ciekawym jaka będzie reakcja jak mu powiesz z góry, że 
po zostaniu RMem jego pomysły odnośnie kernela od razu idą na /dev/drzewo. 
Pewnie się ucieszy.

> > Ja chcę być w Delta Force, bo przecież tematycznych zespołów nie
> > wymyślisz. (kde to raptem dwóch ludzi... w gnomie bodajże też jest tylko
> > aflinta i ktośtam)
>
> Nie ważne ilu ludzi - de facto te grupy istnieją.

Ech. Ale dwie osoby to nie jest grupa :). Jaki jest w takim wypadku sens 
stwierdzenia, że tylko jedna z nich ma prawo gadać z kloczkiem? Przecież to 
jest jakaś paranoja. Czemu to ma służyć?

> > > Wiesz, ja sobie zdaję doskonale sprawę, że nie jestem dobrą osobą do
> > > zajmowania się RA. Ale jakoś nie widzę tłumów chętnych :)
> >
> > /me too
>
> Ja mam na twój temat trochę inne zdanie, ale jeżeli tak uważasz to witam w
> klubie ;)))))
> Idę do roboty - dosyć flame na dzisiaj ;)

A ja na twój :)

-- 
Każdy człowiek, który naprawdę żyje, nie ma charakteru, nie może go mieć.
Charakter jest zawsze martwy, otacza cię zgniła struktura przeniesiona z 
przeszłości. Jeżeli działasz zgodnie z charakterem wtedy nie działasz w ogóle
- jedynie mechanicznie reagujesz.                 { Osho }



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-discuss-pl