Co robimy z PLD?

Mariusz Mazur mmazur w kernel.pl
Sob, 11 Gru 2004, 17:10:01 CET


On sobota 11 grudzień 2004 16:36, Sergiusz Pawłowicz wrote:
---ciach---

Nie jesteś jedynym, który rozumie, dlaczego pld ssie. Ja sam się dziwię, że 
pld używa ktokolwiek, kto nie jest deweloperem (a i niektórzy deweloperzy są 
dla mnie zagadką, bo według mnie powinni się zajmować czymś sensowniejszym), 
ale jednak ludzie używają.

W każdym razie to, co proponujesz jest logiczne spójne, ale nie ma sensu z 
praktycznego punktu widzenia - pld jest napędzane siłą rozpędu oraz obecnymi 
zasadami i próby majstrowania przy fundamentach tych zasad mogą co najwyżej 
pld rozwalić. Na szczęście nie masz żadnej władzy, żeby swoje pomysły 
wprowadzać.

Teoretycznie rzecz biorąc naprawienie pld jest kwadraturą koła, bo z samych 
założeń wynika, że właściwie nigdy nic nie będzie super poprawne. Dłuższy 
czas się nad tym zastanawiałem (zwłaszcza po klęsce mojego rmowania w Ac) i 
mam plan jak można spróbować problem ugryźć, żeby wyszło to jakości pld na 
dobre (głównie chodzi tutaj o zawartość ftpów, bo głównie ją rozumiemy przez 
'pld'). Ten plan powoli wdrażam (co niestety dla mnie oznacza produkowanie 
sporych ilości kodu, ale jakoś się zmuszam) i tylko się cały czas zastanawiam 
który z kluczowych deweloperów odejdzie zanim uda mi się wyprodukować jakieś 
pozytywne efekty.

Ja mam władzę decyzyjną przy pld3.0 i mam koncepcję jak to poprawiać. Jeśli mi 
nie wyjdzie, to będzie dla mnie znaczyło, że kwadratury koła ruszyć się nie 
da (przy czym pld i tak się pewnie nie rozwali, bo w tej, czy innej formie 
będzie istniało).


-- 
Każdy człowiek, który naprawdę żyje, nie ma charakteru, nie może go mieć.
Charakter jest zawsze martwy, otacza cię zgniła struktura przeniesiona z 
przeszłości. Jeżeli działasz zgodnie z charakterem wtedy nie działasz w ogóle
- jedynie mechanicznie reagujesz.                 { Osho }




Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-discuss-pl