Co robimy z PLD?
Mariusz Mazur
mmazur w kernel.pl
Sob, 11 Gru 2004, 23:39:58 CET
On sobota 11 grudzień 2004 23:23, niewod w kicia.ch.pwr.wroc.pl wrote:
> Ok, mogłem być nieścisły.
> Załóżmy hipotetyczną propozycję, że pomysł Serka przechodzi (bardzo
> hipotetyczną). Okazuje się, że liczba deweloperów topnieje. Pomimo
> mniejszczej ilości pakietów nie dają sobie oni rady. PLD zamiera. Czyli
> zmiany w filozofii rozwoju PLD powodują, że projekt został ostatecznie
> zabity.
Ale rzecz w tym, że po wprowadzeniu tego, co proponuje serek, nie różnilibyśmy
się praktycznie niczym od debiana, poza tym, że bylibyśmy gorsi (za mało
deweloperów, by coś takiego pociągnąć) i zlikwidowalibyśmy praktycznie jedyną
rzecz przyciągającą deweloperów do pld, czyli model rozwoju (jak rozumiem
ludzie cenią sobie przede wszystkim fakt, że mogą praktycznie w dowolnym
zakresie dostosowywać dystrybucję do własnych potrzeb i nikt im nie narzuca
praktycznie nic w tej kwestii).
Jeśli ktoś ma konkretne propozycje jak zwiększyć jakość dystrybucji (rozumianą
przez to, co ląduje na ftpie) bez tego typu radykalnych zmian, które de facto
oznaczają rozwalenie dystrybucji, to zamieniam się w słuch. Mam kilka
pomysłów (jakbym nie miał, to bym się za rmowanie nie brał), ale chętnie
wysłucham innych propozycji. Ale po raz drugi powtarzam - model pracy nad
dystrybucją nie podlega tutaj zmianie.
--
Każdy człowiek, który naprawdę żyje, nie ma charakteru, nie może go mieć.
Charakter jest zawsze martwy, otacza cię zgniła struktura przeniesiona z
przeszłości. Jeżeli działasz zgodnie z charakterem wtedy nie działasz w ogóle
- jedynie mechanicznie reagujesz. { Osho }
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-discuss-pl