PLD co sie z nim stalo...

[MecaT]

Witajcie!

Z przykroscia chcialem powiadomic was o problemach, ktore moim zdaniem 
zaczely trapic PLD.
Jeszcze pol roku temu PLD bylo pelne innowacyjnych pakietow i niemalze 
towarzyszylo rozwojowi wielu aplikacji. Teraz spaznia sie z pakietami 
niemal o 3 miesiace, co wbrew pozorom jest calkiem spora przepascia. 
Wiele pakietow jest pouszkadzanych i powoduje segfault, i trzeba je 
kompilowac z src (przy nastepnej okazji wysle liste, ale musze ja 
wczesniej skonfrontowac z poldkiem). Nie jest to dozy problem, ale 
czasami dowiaduje sie o tym troche za pozno... Inna sprawa to ciagle 
pogubione PATH-y. Nie jestem expertem, ale PLD ma zwyczaj instalowac 
soft w ciekawych katalogach, a potem zapomina poustawiac niebedne 
katalogi. Sprawa ta tyczy sie chociazby skryptow m4 (szegolnie tych 
odpalanych przez anjutei XML), czy lib-ow (o tym pisalem juz jakis czas 
temu). Kolejna sprawa to ciagle popsuty instalator. Ludzie, czy naprawde 
tak trudno stworzyc liste pakietow, ktore sie zainstaluje. 
Gnome-workstation i inne ciagle sie wywala. W zasadzie instalowac da sie 
tylko basic. Nastepne zazalenia wiaza sie z nowymi pakietami, ktore 
rozpowszechniacie tylko posrod swoich znajomych - np. gnome2, ktore nie 
jest w normalych rpm-ach, tylko gdzies tam zakopane na ftp-ie. Prosze 
napiszcie mi: Co stalo sie z dawnym PLD?

Osobne zagadnienie to ciagle wydawana wersja 1.0. Czy nie moze do was 
dotrzec, ze wersja 1.0 nie moze rownac sie nowszej wersji 1.0. Nie bez 
kozery robi sie cos w stylu mandrejk kuker, czy unstable itp. Oddzielcie 
w koncu finalna stabilna werjse, ktora byscie chetnie widzieli na 
serwerze, od ciagle zgarnianych nowych paczek z sieci. Wydajcie w koncu 
wersje 1.0. Zamknijcie ja i zaczniejcie prace na nowa. Nie zajmujcie sie 
dodawaniem nowych pakietow do wersji 1.0, ale postarajcie sie wydac 
maksymalnie duzo NAPRAWDE STABILNYCH aplikacji. Nie musi tam sie znalezc 
KDE 3.0.3 i Gnome 2.0.1. Niech bedzie tam KDE 2 i Gnome 1.4, ale oba 
najstabilniejsze. To samo oczywiscie tyczy sie innego oprogramowania. 
Jesli uwazacie to za przeterminowane, to wydajcie weresi - PLD 1.0 Beta 
unstable, zamknijcie pakiety z niej i zacznijcie pracowac na nastepna 
wesja. Niech w koncu w katalogu PLD-1.0 beda ciagle te same pakiety i 
niech nie zmieniaja sie z dnia na dzien. - Czemu? A jak inczaej sobie 
wyobrazacie instalowanie systemu na stacji odpietej od sieci? Pozatym 
osobiscie nie trawie poldka, ktory juz raz zrobil numer z PAM-em i mam 
dosyc sprawdzania, czym sie rozni moja wersja pakietow, od tego co macie 
na serwku i czy jest sens wogole zglaszac wam bugi. A propo - Czy wogole 
ktos z was wpadl na pomysl prowadzenia CZEJDZ-LOGOW? (change-log:-)

pozdrowienia

MecaT

PS. he he i tak was lubie... i mam nadzieje ze jakos uda sie wam wyjs na 
prosta. Pospieszcie sie, bo stoje przed wyborem distro na serwer.