Propozycja

[Tomasz Kłoczko]

On Mon, 21 Sep 1998, Wojtek Slusarczyk wrote:

> On Mon, 21 Sep 1998, [ISO-8859-2] Tomasz Kłoczko wrote:
> 
> > Nie może to być regółą. Ów maintaining w Debianie jest jedną z rzeczy
> > które zabijają jej rozwój. Jestem bardziej za modelem, w którym istnieją
> > osoby kontaktowe w danym temacie lub pakietach ale bynajmniej nie mogą one
> > być do ominięcia i nie może być wręcz nakazu zwracania się najpierw do
> > osoby o zawężonym polu operowania. Nie możan doprowadzić do sytuacji, w
> > któej ktokolwik z nas byłby osąbą kluczową.
> 
> Niby racja ale nie chcialbym bedac taka osoba "kontaktowa" jak by mi ktos
> napisal -> chlopie co ty zes tam w tym np. Jade nawymyslal, dlaczego plik
> taki a taki jest tu a nie tam i dlaczego mi to i owo nie chodzi tak tylko
> inaczej ?! I co ja wtedy zrobie jak np. Ziemka nie bedzie pod reka, poza
> rwaniem wlosow z glowy ..? 

Z drugiej strony o ile jes udokumentowany cały ciąg zmian to takie
pretensje można poprosyu olewać odsyłając do wnikliwszej lektóry zmian w
jakiejś części softu, a jak dostaniesz taki list to zrobisz forward do
Ziemka z Cc do adrestata pretensji. Po za tym od takich rzeczy też jest
lista gdzie można różne kwestie porószać nie prywatnie i tu obserwując
inne dystrybucje osoba z pretensjami powinna tak czy inaczej uzyskać
poptrzebne informacje nawet gdyby taki Ziemek włąsnie był na wycieczce do
Afryki (bez telefonu komórkowego ;).

kloczek
-- 
-----------------------------------------------------------
*Ludzie nie mają problemów, tylko sobie sami je stwarzają*
-----------------------------------------------------------
Tomasz Kłoczko, sys adm @zie.pg.gda.pl|*e-mail: kloczek w rudy.mif.pg.gda.pl*