przemyslenia

Marcin Dalecki dalecki w cs.net.pl
Śro, 3 Mar 1999, 10:51:45 CET


Grzegorz Stanislawski wrote:
> 
> Witam.
> 
>  Po krotce wrazenia z instalowania pld od zera.
> 
>  Zauwazylem ze util-linux ma w requires /bin/tcsh.
>  IMHO skrypty /usr/lib/getopt/*.tcsh mozna swobodnie wywalic, przynajmniej
> pad katem basesystemu.
>  W sumie mala pociecha zwazywszy, ze csh jest wymagane przez perla a ten
> skolei przez groffa i procps. No i zawsze ktos (kloczek? ;-) moze
> powiedziec ze lubi csh i ze ma byc.

perl nie jest wymagany przez groffa do niczego istotnego.
Pewnie jakis niedouk nieznajacy awk-a cos tam w perlu na chlamsil
w ostatnich wersjach...
Nawet
zapomnialem po co on ma tam niby byc. Z pewnoscia procps to
nieporozumienie
tez zdanego perl-a nie potrzebuje.
Podobnie jedynym pakietem, na jaki sie natknalem, ktoryby wymagal
csh-ella
jest cvs i tez nie bardzo rozumiem po jaka chlere (Wszystko o czym pisze
da sie
pieknie przekompilowac bez perla lub odpowiednio csh)

>  Dziwi mnie cracklib w base, wiem ze wymaga go pam, ale moze dalo by sie
> to jakos rozwiazac biorac pod uwage pojawiajacy sie czesto placz o
> koniecznosc wymyslania trudnych hasel. (w kontekscie domowych maszyn,
> gdzie cracklib przed niczym nie zabezpiecza).
>  Podobnie z pakietem words zwlaszcza ze "no package requires words"
> to samo z bc, texinfo i paroma innymi.

bc jest w stu procentach zbedny.

>  Wracajac do prela. Nie jestem przekonany czy jest on az tak istotny zeby
> byl w base. Wiem ze znowu wywolalem wojne. W RH jakos sobie z tym poradzili.

U mnie w domu perl nawet w ogole nie jest zainstalowany. I jakos system
sobie chodzi. W robocie perla instaluje tylko w przypadkach awaryjnych
i wyzucam natychmiast gdy go juz wiecej nie potrzebuje. Zwykle okazuje
sie
rowniez ze za jednym zamachem mozna smilo wyzucic rowniez to co go niby
potrzebowalo. Mam awersje do tego jezyka bo bylem pare razy juz zmuszony 
do pracowania nad scyrptami w perl-u, ktore
inni napisali. (Np strony niemieckojezyczne w eXcite sa generowane
programem
ktory ja w perl-u napisalem bazujac na poprzedniej przymiarce kogos 
innego do innego projektu.) Kazdy z nich byl do .... Poza tym nie
spotkalem 
sie jeszcze nigdy z porzadnie dzialajacym pakietem w perlu, czy to 
latex2html czy nawet automake (tez nie dziala bezblednie...)

Gdy pokazal sie perl5 to mysmy mieli niezle jaja w mojej bylej robocie
w SUB. Jakis pakiet chcial perl5 jakis perl4 i trzeba bylo recznie
wszystko latac. Podobnie jest i teraz: jakis chce perl-5.0000000000001 
a jakis polega na bledach w perl-5.0000000004. Jak tylko zobaczylem, 
ze palanci dorobili interfejs Object Oriented do jezyka scryptowego to 
nie wiedzialem czy plakac czy sie smiac... Samym zartem jest juz te 
6M pakietow na .... (ortograficznie!) zdatnych pakietow, jekie domyslnie 
perl instaluje. Dlatego powiedzialem sobie po przeczytaniu wstepu do 
"Learning perl" --- "wiesz co? masz racje kolesiu" i odlozylem to na
bok.

>  Kiedys byla dyskusja o tym zeby base byl jak najmniejszy. Nie pamietam,
> do jakich wnoiskow wtedy doszlo, jednak mozna by troche base odchudzic.
> 70M to jednak ciut za duzo.

   -6M na perla.

>  Niezabardzo widze sens istnienia basesystem.rpm, chyba ze uzyjemy go do
> profilowania instalacji: basesystem-home, basesystem-host,
> basesystem-cokolwiek wszystkie majace w provides basesystem a w requires
> to co potrzeba.
>  Program instalacyjny moglby wyszukac takie pakiety, zapytac o profil
> instalacji, zbudowac sobie na ich podstawie liste tego co ma zainstalowac
> i zainstalowac to wszystko.
>  Takie rozwiazanie oczywicie mozna rozszerzac na inne tematy, np MTA.
> Ktorys (wszystkie) basesystemy beda wymagaly MTA i bedzie zestaw pakietow
> np MTA-{sendmail|qmail|zmailer} ktore beda dostrarczaly w provides MTA a w
> requires beda mialy odpowiednie mta i te pakiety ktore za przygotowane
> pod ich katem lub z nimi dzialaja.

--Marcin



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl