Boot i nazwy kernela

[Robert Drożdż]

Cześć.

Udało mi się postawić PLD. Pakiety instalowałem sobie jeden po drugim
(nie licząć trudnego początku z rpm2cpio i chroot) i wszystko poszło
gładko. Podczymuję moje pochwały dla wszyskich, którzy trudzą się, żeby
takim lamerom jak ja było łatwiej.

Napotkałem tylko jeden problem. Zainstalowany kernel miał przyrostek
2.2.1-1d.
Był sobie zatem plik /boot/vmlinuz-2.2.1-1d i katalog z modułami
/lib/modules/2.2.1-1d.
Przy takich ustawieniach (przynajmniej u mnie) nie działa prawidłowo część
skryptu /etc/rc.d/rc.sysinit odpowiedzialna na stworzenie linku
/lib/modules/preferred.

Jest tam dość dużo zabawy, która ma doprowadzić do określenia czy taki link
jest potrzebny,
ale w konsekwencji nie jest on tworzony, a "depmod -a" próbuje szukać
modułów
w katalogu /lib/modules/2.2.1.

Linku preffered nie można stworzyć, bo skrypt na początku do wywala. Na
dzień dobry
zrobiłem sobie linki 2.2.1 -> 2.2.1-1d i ruszyło. Teraz doinstalowałem
kernel 2.2.7, stary
"przemianowałem" na 2.2.1 i działają obydwa bez problemu. Nie wiem czy jest
to jakieś
niedopatrzenie w skrypcie, błąd w nazwaniu kernela z przyrostkiem "-1d" w
każdym razie
nie zadziałało samo. I to jedyna krytyczna uwaga jaką mogę uczynić po
weekendzie z PLD.

---

Z innych spraw. Widzę wątek "FHS 2.0". Czy to oznacza, że struktura
katalogów wygenerowana
z rpm-a "filesystem" może się jeszcze zmienić?

Pytałem jak śledzić zmiany w projekcie. Mam odpowiedź:

: Najprosciej jest przygladac sie na okraglo CVS'owi. Opis jak to robic
: mozna znalezc w archiwum listy.

Pytam. Jest CVS dla Windows? Czy pozostaje mi tylko Dom/Linux/TPSA. Chodzi
oczywiście o
nieubłaganie uciekające impulsy.

Pojawił się jakiś wątek o patchowaniu kernela. Czy moje gołe 2.2.7
należałoby czymś potraktować?

Z góry dziękuje za odpowiedzi.

--
Robert Drożdż
Robert.Drozdz w ceti.com.pl