Witam wszystkich

[Maciej Arciuch]

Cześć!

Nazywam się Maciek Arciuch, chodzę do liceum i jestem średnio
początkującym użytkownikiem Linuxa(choć czytając wasze wypowiedzi
skłaniam się raczej ku "bardziej" początkującemu ;) i czytam sobie waszą
listę.

Mam kilka pytań dot. PLD. Otóż podstawowym problemem wydaje mi się
zdobycie PLD. Wiem, wiem, są pakiety na płytce od Linux Plus'a, ale to
już było jakiś czas temu. Nie mam ani stałego łacza, ani wypalarki, więc
ISO(z którymi i tak są chyba kłopoty - a właściwie: są one aktualne?)
raczej ni się nie przyda... :(

Czy jest taka możliwość(wiem, że to głupio zabrzmi :), żeby ktoś z ekipy
PLD zabierał ze soba na spotkania PLUG-u jakąś płytkę z właśnie
wytłoczonym najnowszym PLD i rozstawił kramik, ew. nakleił kartkę na
drzwiach("PLD u tego i tamtego w cenie takiej i takiej"). A może jakieś
będzie install party poświęcone PLD?

To na tyle jeśli chodzi o perypetie modemiarza. Gdybym instalował PLD,
to raczej w funkcji stacyjki roboczej, ew. póżniej coś więcej. Czy dla
takich zastosowań PLD w stanie obecnym jest kłopotliwe do
instalacji/wstępnej konfiguracji(pytam, bo czytając kłopoty o tunelach,
forwardingach, maskaradach, aliansingach nie wiem czy to na moje siły
;)?

Mam jeszcze pytanie o dokumentacje: czy jest jakaś bardziej
scentralizwana czy trzeba czytać man'y do konkretnych programów, ale te
przecież zmieniacie i dostosowujecie do potrzeb PLD.

W jakim sposób określilibyście relacje PLD-RedHat. Czy pakiety, które
wejdą w skład nowej dystrybucji(jak jej tam? Ra?) to będzie podrasowany
RedHat czy tylko już korzystacie właściwie z systemu RPM?

I jeszcze jedno, mianowicie poprawki które robicie z programie
zgłaszacie autorom? Rozumiem, że niektóre są robione tylko i wyłącznie
na potrzeby PLD, więc przy tych problem sam się rozwiązuje.

Na koniec chciałbym powiedzieć, że robicie kawał świetnej roboty i
popieram Was całym sercem(jak tylko przeczytam artykuł o gettext'cie w
nowym L+ to się zabieram za pomoc w tłumaczeniu czegoś - na początek
dajcie mi coś łatwego ;)!!!

Pozdrawiam,
Maciek Arciuch alias Macar