(fwd) Re: Linux-2.3.51, and the pre-2.4 series..(can reiserfsget in?)

[Martin Dalecki]

"Robert R. Wal" wrote:
> 
> On 00.03.12 Martin Dalecki pressed the following keys:
> 
> > /devfs        - kiepskie lekarstwo na zbyt wąskie przestrzenie minor/majro
> 
> Tak, tak. Nawet jak zrobisz 64 bity na major i minor, to prędzej czy
> później się skończy. Chcesz się założyć? To raczej zwiększanie major i

Chętnie. Problem rozszerzenia zakresu minorów i majorów tak czy siak
istnieje,
albowiem po prostu nie da się obecnie podłączyć więcej niż 255 block
deviceów
w linux-e. (Patrz: /usr/src/linux/fs/devices.c całkiem u góry...)

Problem w tym, że znów mamy taką samą sytuację jak z /proc i sysctrl,
najpierw był sobie /proc a dopiero potem sysctrl a nie odwrotnie. 
Jaki bałagan z tego wyszedł nie trzeba chyba tłumaczyć.

Zamiast najpierw rozwiązać właściwy problem, mamy sobie kolejny bandażyk
i
temblem. Takie są właśnie początki degradacji jakości systemu sw.

> minor jest tylko plombą. Pierwszym zwiastunem urządzeń, które mogą zajmować
> olbrzymią część przestrzeni adresowej jest magistrala USB. Pewnie nie jest
> to ostatni przypadek.

Ehmm maksymalnie 255 sztuk z tego co wiem... A tak w rzeczywistości
to ile myszek zamierzasz podłączyć do systemu.

Tej kategorii problemy zostały z resztą już raz rozwiązane elegancko pod
unixem, nazywają się: eth0, eth1 itd. Bez konieczności wprowadzania
jakichś hacków
w systemie plików...


> Poza tym...
> 
> 8<---
> [20:35] [root w roo/root]
>  0# find /dev/ -exec ls -ld '{}' \; | grep -v '^d'|wc -l
>    5099
> 8<---
> 
> Z tego wykorzystuję raptem z 50. Na dużych serwerach ze sporą ilością
> podłączonego śmiecia, pewnie ze 200.
> 
> > Tak dalej i Linux osiągnie stabilność porównywalną z NT,
> 
> A co to ma wspólnego ze stabilnością?

A no zerknij sa na to co obecnie dzieje się z jądrem.
Wali się dość rególranie to tu to tam.
> 
> > a ja już dawno będę leciał pod albo Solarisem x86 lub FreeBSD 8-).
> 
> Przecież FreeBSD już ma devfs, a Solaris ma ,,coś w rodzaju'' ;)

Tylko, że: we FreeBSD implementacja jest czysta i stabilna.
W Solku bootprom configuruje po prostu klasyczne pliki /dev/
nic zupełnie nic to nie ma wspólnego z /devfs.

W Linux-ie tą robotę mógłby odwalić z powodzeniem lilo, czy inny
boot-loader.

> Zupełnie nie rozumiem, po co się żalisz i odgrzewasz stary flamewar
> z linux-kernel, który już dawno został zakończony. Nie podoba Ci się,
> nie używaj.

Nie tylko o ten jeden punk mi chodzi. Ogólnie po prostu odnoszę takie
wrażenie, że jakby Linux powoli zaczynał się przeżywać. Coraz to więcej
różnych półśrodków pakuje się to tu to tam, aby rozwiązać problemy,
których sedno tkwi zupełnie gdzie indziej.

Nad każdym z poszczególnych punktów możnaby sobie dyskutować bez końca,
tak czy siak trzeba jednak przyznać, że całokształt jednak nie zapowiada
się zbyt pozytywnie...

Jasne?

--
	Marcin Dalecki

_________________________
polish linux distribution