man i iputils

Jakub Bogusz qboosh w prioris.mini.pw.edu.pl
Nie, 14 Maj 2000, 00:13:09 CEST


Dwie sprawy dotyczące mana (programu, nie manuali) i trzecia - manuali:

1. zepsute locale (pisałem o tym na pcol, bo dotyczy nie tylko PLD, ale
nie zauważyłem reakcji) - przy LANG != C zamiast komunikatów wyświetla
jedną spację - i takie są pliki z localami w /usr/share/locale. Pliki te
są generowane gencatem, przy czym /usr/bin/gencat z glibc-devel produkuje
zepsute pliki, bo nie radzi sobie z podwójnymi spacjami w plikach
wejściowych (z jedną działa dobrze), a gencat dołączony do źródeł man
(działający dobrze), nie jest używany, bo domyślnie jest używany
/usr/bin/gencat.
(glibc-devel-2.1.3-1, man-1.5g-9 - oba z PLD)

2. przy wyświetlaniu manuala na końcu każdego widać "(nlu+10", przed
upgrade na PLD tego nie było... (man-1.5g-9)

3. po co na ftp 2 pakiety man-pages (1.29 i 1.28)?


No i druga sprawa z tematu - już chciałem marudzić, że nie mogę znaleźć
pinga, ale właśnie znalazłem.
Ale mam pytanie: jaki sens mają uprawnienia 4754? Po co user ma czytać
plik, jak i tak nie może uruchomić?
No i traceroute - w iputils jest tylko traceroute6, natomiast traceroute
dla IPv4 jest w pakiecie traceroute-nanog, ale nazywa się tracerouten.
W PLD nie ma programu, który nazywa się po prostu traceroute?
Aha, tracerouten ma uprawnienia 4755, natomiast suidowe narzędzia
z iputils mają 4754 - to specjalnie?


PS. sorry, jeżeli coś z powyższego się zmieniło, w ciągu ostatnich ~2
tygodni nie miałem kiedy sprawdzić.

-- 
Jakub Bogusz




Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl