kolejne pstryki

Michał Kuratczyk kura w cs.net.pl
Wto, 7 Lis 2000, 23:22:23 CET


On Tue, Nov 07, 2000 at 06:12:09PM +0100, Tomasz Kłoczko wrote:
>I python da sobie radę przy braku .py i .pyc ?
Może dać sobie radę, ale nie musi:
fobos:~ % ls *.py*
a.pyo  b.py
fobos:~ % cat b.py
import a

a.main()
fobos:~ % python b.py
Traceback (most recent call last):
  File "b.py", line 1, in ?
    import a
ImportError: No module named a
fobos:~ % python -O b.py
hello

Jak widać dał sobie radę, ale tylko kiedy na sztywno kazało mu się korzystać
z optymalizacji. W takiej sytuacji chyba najlepszym rozwiązaniem będzie
wrzucenie do głównego pakietu *.py[co], a *.py do -devel. Zdecydowanie jestem
jednak za umieszczeniem wszystkich plików źródłowych, a nie tylko tych,
których coś by mogło wymagać (z resztą chyba wszystko co by ich wymagało
mogło by się obejść plikami *.pyc).

-- 
Michał Kuratczyk <kura w cs.net.pl>



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl