Dlaczego kernel-BOOT odpala mi lilo w post?????

Michal Moskal malekith w pld.org.pl
Wto, 3 Kwi 2001, 11:10:09 CEST


On Tue, Apr 03, 2001 at 10:42:55AM +0200, Tomasz Kłoczko wrote:
> On Tue, 3 Apr 2001, Michal Moskal wrote:
> 
> > On Mon, Apr 02, 2001 at 09:35:50PM +0200, Tomasz Kłoczko wrote:
> > > Pytanie zasadnicze: po co ?
> > > Instalować teg ow spec katalogu też nie ma sensu bo jak bedziesz chciał
> > > eksperymentalnie z tego wystartować to bedziesz musiał podejmować spec
> > > kroki.
> > > 
> > > > Właśnie w celu robienia bootkietki (np. mawk skomplikowany ze statycznym
> > > > libm).
> > > 
> > > Kompilowanie czegoś na potrzeby boot dyskietek raczje ma ograniczone
> > > zastosowanie (do tego ejdnego przypadku). Jakoś nie widze też na razie
> > > potzreby podejmowania tu dodatkowych kroków.
> >  
> > Sorry, albo mi się wydaje, albo sam mówiłeś, że sprawe robienie
> > bootdisków etc trzeba uporządkować. Widzisz lepszy sposób niż robienie
> > z tym rpm'ów?
> 
> Owszem. Niemniej jeżeli w tej chwili sobie wykonasz make w module z
> instalatorem to on wyraźnie sprawdza sobie to czy masz zainstalowane
> kernel-BOOT i wyciąga pliki do zbudowanai całosći z normalnych lokacji.
> Z jednaj strony w zasadzie prefix do instalcji kernel-BOOT (niemniej i tak
> do tego musiałaby być przystosowana reszta), a z drugiej analogiczna
> lokacja kernel-BOOT w porównaniu do pozostałych kerneli w pakietach
> binarnych ułatwia jego testowanie bez instalatora. W tym sensie IMHO
> powyyższe przemawia za zostawieniem układu tych plików w takim stanie jak
> to jest obecnie.

Czyli jak ktoś chce sie instalatorem bawić, to musi mieć chroot?
No bo jak wyobrażasz sobie na normalnym systemie instalowanie kernel-*BOOT,
który psuje lilo.conf? Tudzież kilka innych pakietów, które będa
co prawda działać, ale dalece suboptymalnie (statyczne biblioteki).
Może nie każdy chce robić chroot?

> > > > To by się dało do powiedzmy /usr/lib/bootdisk I tam by był
> > > > chroot do bootkietki. Albo jakiś inny katalog. Można by też busybox
> > > > do rpm'a wrzucic. Co o tym sądzicie?
> > > 
> > > Ja bym zaczął od diet libc. Środowisko do eksperymetów z chroot do
> > > instalatora czy boot dyskietki mozan zrobić w osobnym pakiecie tak jak
> > > pld-builder.
> > 
> > Uhm, pewnie. I śledzić w tym pakiecie zmiany w 10 innych (mawk,
> > util-linux etc.), nie prościej dodać 10 liniej do kilku innych
> > speców?
> 
> Co IMHO tylko pokazuje, że podpakiety BOOT w tym wypadku są jednak trochę
> mało sensowne (z kernelem włącznie). Raczej powinno być to zrobione na
> bcond. Obecne wkładanie także kernel-BOOT jet też nieco mało spójne jeśli
> chodzi o wrzucanie tego na ftp w drzewko z reszta pakietów.
> Na dobrą sprawe możnaby to zrobić nieco inaczej. Przy podaniu --with BOOT
> przy budowaniu mogłyby powstawać pakiety typu kernel-x.x.x-x_BOOT i reszta
> analogicznie. Nie musiałby być one instalowane ale mogłyby być poprostu
> wymagane przez Makefile przy budowaniu instalatora. W tracie kompletowania
> wszystkie za pomocą rpm2cpio całość mogłaby być rozpakowywana do
> konkretnych katalogów czyli, że tego typu rpm-y mogły być poprostu
> traktowane tylko jako archiwa.

Gwaratnuję ci, że jeśli tak zrobimy, to za 3-4 wersję wszystko
przestanie działać, bo kto normalny budowałby --with BOOT po
każdej zmianie? Szczególnie kernel. Równie dobrze można nie robić
rpm'ów tylko budować sobie pakiety z Makefile, ale that's
not a way to go.

-- 
: Michal ``,/\/\,       '' Moskal    | |            : GCS {C,UL}++++$
:          |    |alekith      @    |)|(| . org . pl : {E--, W, w-,M}-
:                                  |                : {b,e>+}++ !tv h
: Current project:  http://aleph-0.dhs.org/ywindow/ : PLD Team member



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl