Samba

[Artur Flinta]

Witam!

> Posprawdzaj czy nazwy netbiosowe na końcówkach są takie same jak nazwy w
> DNS. Tu jest pewna upierdliwość MS. Otóż po DHCP nie można pzrekazać nazwy
> netbiosowej. Jeżeli te dwie nazwy są różne to wachlaż różnych objawów
> jakie można w takiej sytuacji zaobserwować jest conajmniej pieruńsko 
> długi. Najgorsze jest to, że wystarczy że komuś kto ma swoją stację
> zachce się nagle w otoczeniu sieciowym być obecnym nie pod nazwą zenek
> tylko ziutek. Zmiana prawie zawsze wywołuje nie koniecznie natychmiaastowe
> efekty co dodatkowo wprowadza dodatkowo zamieszanie spowodoane tym, że
> osoba robiąca taka zmianę zwykle nie kojarzy faktów wystąpienia zakłuceń z
> tym co zmieniła.

Tyle, że ja w tej sieci nie używam DNS a klienci komunikują sie tylko z
serwerem. Ale dzięki za ostrzeżenie, niedługo będę robił sieć na której
wyżej wymienione zjawisko może się pojawić. Czy da się jakoś pożenić
rozpoznawanie nazw NetBiosowych (WINS?), DHCP i DNS? Gdzie szukać
odpowiedzi na te pytania?

                                    Pozdrawiam 
                                       Artur

Zawsze kiedy jest problem, jest jakieś rozwiązanie;
 zatem jeśli nie ma rozwiązania, nie ma problemu.