Samba

[Artur Flinta]

Witam!

> Jezeli uzywasz DHCP moze byc to spowodowane rowniez jego nieprawidlowa 
> konfiguracja lub funkcjonowaniem.
> Stacje robocze otzymuja IP na okreslony czas w przypadku gdy dzierzawa IP
> wygasa a stacja w tym momecie nie moze sie akurat dostac do serwera DHCP
> moze ona delikatnie mowiac idiociec i zwolnic adresy IP ale nie moc przydzielic
> sobie nowych :<.

Jeżeli objawy takie, że czasem aplikacja dosowa (odpalona z dysku 
sieciowego) przystaje na kilkanaście sekund i potem idzie normalnie (na 
Novellu takiej "czkawki" nie było) alby przy kopiowaniu plików na dysk
sieciowy serwera z końcówki windzianej nagle przystawał, a potem szedł
dalej, lub wywalał, że komputer nie jest już dostępny w sieci pasują do
zwalnego DHCP (czy raczej jego konfiguracji) to czy jest możliwość takiej
konfiguracji tegoż aby tych objawów nie było, czy też lepiej od razu dać
adresy statyczne końcówkom. Starałem się wydłużyć czasy dzierżawy
pakietów, ale niewiele to pomogło :( Mogę dodać, że jest to dopiero
pierwsza tka sieć na Linuxie która sprawia mi problemy, kilka innych o
podobnej konfiguracji działa bez problemów.    

                                       Pozdrawiam 

                                          Artur

Zawsze kiedy jest problem, jest jakieś rozwiązanie;
 zatem jeśli nie ma rozwiązania, nie ma problemu.