mplayer a svgalib

Blues blues w ds6.pg.gda.pl
Śro, 14 Lis 2001, 19:04:30 CET


On Wed, 14 Nov 2001, Wojtek Kaniewski wrote:
> > > czy skompilowanie mplayera statycznie nie byłoby dobrym wyjściem? mógłby
> > > obsługiwać wszystko zaraz po zainstalowaniu.
> > a przy okazji bylby duuuzy.
> 
> owszem. tylko że to chyba jedyne wyjście na rozprowadzanie jednego
> pakietu ze wszystkimi ficzerami.
> 
> > a tak masz tylko malego mplayera i male biblioteki ktore moga byc takze
> 
> na przykład lirc, która mi nie jest do _niczego_ potrzebna? esd, której
> i tak nie będę używać? libdvdread, której nie chcę, bo nie mam DVD?
> alsa-lib? po co mi, skoro używam sterowników z kernela? libogg? a po co
> mi to? to chyba lekka przesada. ja chcę sobie tylko obejrzeć parę mpegów
> ściągniętych z sieci, nic więcej. po co mi to wszystko? i tak, wiem,
> mogę sobie przekompilować, żeby nie używać tego wszystkiego. tyle że to
> powinno być w drugą stronę -- jeśli ktoś chce mieć bardzo egzotyczne
> ficzery, niech sobie przekompiluje.
> 
> może po prostu zrobić osobny pakiet mplayer-static dla tych, którzy nie
> chcą ssać wszystkich bibliotek? nie sprawdzałem rozmiaru, jaki będzie
> miał ze wszystkimi ficzerami (nie są mi one potrzebne, więc nie będę
> czekał pół dnia, aż sciągną się po moim magicznym modemie), ale jeśli
> nie będzie zbyt duży, to pewnie byłby lepszym wyjściem niż ściąganie
> niepotrzebnych pakietów żeby tylko pooglądać filmy.

static to fajny pomysł.
Wyrzucanie ficzerów już nie - to ma być funkcjonalne.

-- 
---------------------------------
pozdr.  Paweł Gołaszewski        
---------------------------------
CPU not found - software emulation...



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl