Domena pld-linux.org

Marcin Bohosiewicz marcus w kernel.pl
Nie, 7 Kwi 2002, 23:59:46 CEST


On Sun, 7 Apr 2002, Tomasz Kłoczko wrote:

> On Sun, 7 Apr 2002, Cezary Cichocki wrote:
[..]
> > Zalozenie bylo takie: PLD rozwija sie tak jak dotad (tzn zywiolowo), a
> > raz na jakis czas wychodzi wersja stabilna.
Wersje stabilna PLD powinien imho wypuszczac PLD-team.
Jako ze to PLD-team robi PLD, powinien decydowac kiedy jest jaka wersja.

> > Wersja stabilna opiekujemy
> > sie my (aczkolwiek jest to na publicznym CVS itd itp), doszlifowywujemy
> > ja pod katem rzeczy ktorych developerzy nie lubia/nie chca robic (vide
> > dokumentacja, konfiguratory graficzne i inne takie).
Tzn bardziej bym polozyl nacisk na te dodatki, niz na same PLD.
Moze obrazowo powiem o co chodzi na zupelnie innym przykladzie:
Corel wzial Debiana, przerobil go, dorobil rozne rzeczy i zaczal 
sprzedawac pod wlasna marka (Corel Linux).
Istnieja firmy co biora Debiana (ale go same na wlasne potrzeby nie 
modyfikuja, conajwyzej cos doloza ze swojego softu na osobnym CD) , 
tlocza, dodaja swoje dokumentacje itp. i sprzedaja Debiana.

I nam chodzi o wariant drugi. Chodzi o to by PLD to bylo PLD.

> > Jak sie latwo
> > domyslec pieniadze mamy z tego ze sprzedajemy i serwisujemy to
Wlasnie, kladac nacisk na serwis. Bo na sofcie GNU zarabia sie na 
serwisie, a nie wersji pudelkowej (LinuxPlus jest tanszy...).

> > "stabilne" PLD (chciaz inni tez przeciez moga to robic).  
Tak, to jest wazne - nie istnieje cos takiego jak "wylacznosc"
na PLD. Kazdy kto chce/wie/umie serwisowac PLD niech to robi.
W szczegolnosci developerzy - i w tym rozne firmy powinny pomagac.

> > Czesc
> > pieniedzy idzie do firmy a z reszty refinansujemy dalej PLD-team.  
Tak, ale to finansowanie musi przebiegac w taki sposob, by nikt w zespole
nie mogl poczuc sie urazony lub zmuszany do czegos. Dlatego moim zdaniem
najbezpieczniejsze sa inwestycje w zasoby sprzetowe, co z roznym efektem
udaje mi sie czynic w miare posiadanych srodkow...

Trzeba niestety pamietac ze Polacy sa narodem zawistnym, zawsze pojawi sie 
pytanie: "Czemu on, a nie ja? Przeciez ja tez cos robie.".
A zawisc w zespole jest pierwszym krokiem do jego rozpadu, wiec trzeba jej 
starac sie unikac jak ognia.

> 
> Minęło troche czau od tego spotkania. W międzyczasie wiele na ten temat
> padło w różnych grwmiach słół. Dzisiaj mam nadzieje że wszyscy przekonali
> się że przynajmniej spora część obaw które w głowach ludzi wtedy na sali i
> po za sala się rodział nie miała realnych podstaw. 

Do Tomka: tak, ale, po czesci wynikalo to z bledu za owym stolem na MIMUW.
Bardzo zle zostala odebrana Twoja i Cezara dyskusja nt. "Gdzie ma byc CVS?"
To bylo niepotrzebne sianie watpliwosci, ze CVS moglby zostac 
podporzadkowany CS, czego jak widac PLD-team nie chce.
Jako ze rdzeniem PLD jest CVS, to ze on stoi tam gdzie stoi (czyli w edu
na sprzecie edu) jest jakby gwarantem tego, ze projektu zadna firma nie 
zabierze. I to nalezalo wtedy silnie zaznaczyc.

> Po mimo że wydawać by
> się mogło że w jakiś sposób "zblizam się" do CS i tego co Cezar mówi to
> stałem i stoję nada w tym samym miejscu w którym to co robię i często na
> decyzje na jaki mam wpływ mają jeden cel: egoistyczne rozwijanie PLD. W
> tym sensie nie ważne przynajmieniej dla mnie jest to jaki ktoś ma kolor
> skóry czy jak się wysławia tylko czy jego myśli i zamiary są nakierowane
> właśnie na rozwój PLD i całego otoczenia wokół tegoż (i wspólpracę przy
> tym). Nie udało mi się tego przekazać reszcie co sam sensoewnego widziałem
> w ściślejszej wspólpracy PLD z CS .. cóż mój błąd. 

Tak, w szczegolnosci nie udalo Ci sie Tomku wtedy WOŁAMI dać ludziom do 
zrozumienia, że współpraca PLD z CS nie oznacza podporządkowania PLD 
firmie CS. A to nalezalo wtedy zrobic jako punkt podstawowy,
Wtedy ludzie potarktowaliby CS jako partnera, a nie potencjalne zagrozenie.

[..]

> Dzisiaj z rozmów jakie w międzyczasie przeprowadzałem z rónymi ludźmi
> widać że conajmniej spora cżęść osób przestraszyła się
> oddzilenie/wydzielenia cvs na potrzeby wesji stabilnej. Błąd był tu wspólny.
Zgadza sie. Bo jesli cos mialoby byc robione w odrebnym CVSie niz PLD,
to to juz _nie_ jest PLD. Czyli klania sie punkt pierwszy mojego 
porownania z Debianem i Corelem. Ale Corel Linuxa nazywac Debianem nie mozna!

I dlatego potrzebne sa te WOŁY. CVS PLD jest _jeden_.

[..]
> Secundo: niepotrzebnie zadażyło
> się to co napisał Honey i dalsza dyskusja (zdazyło sie .. trudno nie mam
> żalu o to dzisiaj). To niczego nie wyjaśniło, a wręcz tylko dalej
> rozgrzało atmosferę.
Tyle ze z tego co wiem, to co pisal Honey trafnie oddawalo atmosfere z 
"pokoju Bagginsa". 
A bylo wynikiem czego? Tomka i Cezara publicznej wojny o CVS,
ktora zostala odebrana za probe przejecia projektu PLD przez CS.
I zadaniem dla Tomka i Cezara jest to, by dac ludziom do zrozumienia
ze NIE ISTNIEJE mozliowsc przejecia PLD przez ZADNA firme.

> Tertio:  niektóre osoby jak choćby Marcin miały wtedy
> osobiste doświadzczenia w spólpracy z Tobą i nie były to według Marcina
> dobre doświadczenia.  Cóż ludzie popełniaja błedy ale dzisiaj sam Marcina
> napewno przzna że niepotzrebnie jedno mieszał z drugim.
Nie chce tego teraz na forum publiczne wyciagac (sprawy sprzed juz chyba 
ponad 2 lat), bo i po co? To sie rozwiazuje na jakims zlocie PLD za pomoca
pewnego produktu ktory jest duzo tanszy w Czechach niz w Polsce :)

> Quatro: nie
> określone zostały jasno potencjalne cele i korzysci obu stron jakie obie
> stromny miały nadzieje na realizację przez co całosć jeszcze bardziej się
> zagmnatwała, a całe rozważania przeszły w sfewrę czasami i nie za bardzo
> logicznych/wybrednych dywagacji. Dodatkowym błędem jaki także popełniłeś i
> nadal chyba nie za bardzi zdajesz sobie z niego sprawy było to że dawałeś
> i dajesz jeszcze nadal do zrozumienia że pewne cele musisz osiągnąć, a
> inwestować chciałeś w sprzet i separacje stable. 

No i owa separacja sie zle kojarzyla (i kojarzy), bo brzmialo to tak:
1. bierzemy to co jest (cvs!)
2. "mrozimy" (na infrastrukturze CS)
3. wypuszczamy to jako PLD made by CS.

A ma brzmiec tak:
1. widzimy co jest zrobione i szacujemy co trzeba jeszzce zrobic
2. pomagamy developerom PLD w mrozeniu (na infrastrukturze PLD)
3. wypuszczamy PLD made by PLD-team z naszymi dodatkami (dokumentacja, serwis itp.)

Widac roznice?

[..]

> W tej chwili po za CS bezposrednio angażyje się Marcin z swoja firmą i już
> także i sirodkami pienieżnymi dzięki którym stoi i działa ftp.pld.org.pl i
> kilka builderów. Dzisiaj Marcin finansuje to czego obawiał się w przypadku
> finansowania tego przez Ciebie Cezar. Marcin i conajmneij kilka innych
> osób wiedzą już sami że w takiej sytuacji nie ma względnego zagrożenia ze
> strony firmy o ile cele koryguje się na bieżąco i dobiera się do tego
> takze właściwe sirodki. Cezar w tej sytuacji powinieneś być nawet
> zadowolony bo sam nie musi już finansować czegoś co obecnie finansuje
> Marcin. Co możesz Cezarze zrobic dalej ? Ano możesz sam także spróbować
> dalej wpasować się jakos w tą układanekę. Jak ? niemam na to w tej chwili
> kompletnego pomysłu. Warunek: Twoje wejscie nie zniszczy tego co już jest.
> Modyfikacje całej układanki pod to co możesz zrobić dokładając się ..
> *kontrolowane modyfikacje* ? jak najbardziej. Wszstko co zaakceptują 
> pozostałę strony.

Pytanie do Cezara: czy jestes w stanie dac (ksiegowo to chyba host 
poprostu by byl nadal Twoj z wiadomych powodow) dla PLD maszyne:
PIII/Athlon, min. 256MB RAMu, 36GB SCSI dysku na potrzeby podpisywania 
pakietow i udostepnic ja fizycznie (chodzi o wstawienie jej do ICM obok 
ep09 - ale tu sie Sebastian musi co do warunkow technicznych wypowiedziec)
tylko dla PLD. Taka maszyna jest w tej chwili potrzebna bo ze wzgledow 
bezpieczenstwa podpisywanie pakietow powinno byc robione na oddzielnej
maszynie, bedacej jak najblizej ftp.pld.org.pl.

Sebastian: zmiesci sie taka "signing machine" na Krakowskim?

[..]
> Crezar w tej chwili zatrudnia kilak osób które pracują bezposrednio nad
> PLD i ma z pracy tych ludzi jak sądzę realny zysk po mimo że dodatkowo
> zajmują sie te osoby nie wprost działnością firmy. Marcin finansuje
> komputery i łącza i także o dziwo ma tu z tego mały zysk (na tyle dużu że
> do całosci na razie nie didać żeby ktoś z czasem musiał dopłacać). Podział
> nie jest głupi i wyszedł sam w praniu. Obie firmy w takim układzie nie
> przeszkadzają sobie i mają pole styku do własnej dalszej współpracy ..
I o to chodzi, tylko sprostuje: lacze dla eu11 (ppc) finansuje ja.
Dla ep09 lacze udostepnia ICM, ktoremu bardzo za to jestesmy wdzieczni,
a szczegolnie Wojtkowi Sylwestrzakowi, ktory stwierdzil ze nie bedzie
za to ze ep09 w ICM stoi pobierac zadnych oplat mimo, ze maszyna generuje
dosc duzy ruch.

M.

-- 
-| == Marcin Bohosiewicz - MB8042-RIPE - marcus w kernel.pl	== |-
-| == tel. +48 601 485097 - PLD Team   - marcus w pld.org.pl      == |-
-| == http://www.kernel.pl/ -          ftp://ftp.kernel.pl/     == |-
-| == PLUG - Komisja Rewizyjna  -      http://www.linux.org.pl/ == |-



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl