wmconfig łapie core przy --output blackbox
Mariusz Witkowski
maryush w uznam.net.pl
Nie, 14 Kwi 2002, 11:37:48 CEST
Dnia Sun, 14 Apr 2002 08:46:09 +0200
Osoba skrywająca się za mailem < "Witold Filipczyk" <juandon w poczta.onet.pl> >
napisała:
> teraz już lepiej :)
Przebudowałem, zupgradowałem, sprawdziłem i jest:
$ rpm -q wmconfig
wmconfig-0.9.10-11
No i daje magiczne wmconfig --output blackbox i mam:
[end]
[exec] (Edytor ikon) {kiconedit -caption "%c" %i %m %u }
Naruszenie ochrony pamięci
(mam sporo softu pod X'ami - moze to jest przyczyna ?)
Aha żeby nie było że to wina jakichś limitów:
$ ulimit -a
core file size (blocks, -c) 0
data seg size (kbytes, -d) unlimited
file size (blocks, -f) unlimited
max locked memory (kbytes, -l) unlimited
max memory size (kbytes, -m) unlimited
open files (-n) 1024
pipe size (512 bytes, -p) 8
stack size (kbytes, -s) 8192
cpu time (seconds, -t) unlimited
max user processes (-u) 256
virtual memory (kbytes, -v) unlimited
max file locks (-L) unlimited
> To wygląda na bug w glibc, bo wykładał się na malloc.
hmm ale dlaczego na innych się nie kaszani tylko na tym jednym ?
Wszystkie inne lecą poprawnie do końca...
> Zmieniłem patcha, teraz można ustawić sobie zmienną środowiskową
> MY_BLACKBOX_MENU z nazwą pliku, który ma być dołączony do menu.
> np. MY_BLACKBOX_MENU="~/blackbox_my_menu". A w tym pliku:
>
> [exit] (Wyjście)
>
> W pliku nie musi być [end] .
oo to jest ciekawe :)
--
.-------------------------------------------------------------------------.
| Mariusz 'Ma-rYu-sH' Witkowski | Founder of CHInc. & WT | Memeber of PSI |
`-------------------------. feci, quod potui, faciant meliora potentes .--'
`--------------------------------------------'
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl