apel - dosyć błota

Cezary Cichocki cezar w cs.net.pl
Czw, 18 Kwi 2002, 08:26:19 CEST


VTAM!

Ja juz tylko krotko wyjasnie jedna rzecz i EOT.

On Wed, Apr 17, 2002 at 11:02:35PM +0200, Mariusz Mazur wrote:
> On Wednesday 17 April 2002 22:32, Cezary Cichocki wrote:
[...] 
> > Misiu, ANONIMOWYCH cytatow to ja Ci moge od reki pare kilobajtow
> > stworzyc. DOWOLNEJ tresci, naprawde! Nie wal sciemy - jezeli ktos boi
> > sie podpisac pod swoimi wypowiedziami to albo klamie albo jest dupkiem.
> > Obie sytuacje moim zdaniem powoduja ze taki cytat nalezy zapisac na
> > /dev/null a nie epatowac nim publicznosc.
> 
> Po prostu nie miałem zgody na ujawnianie tych cytatów. Autorzy się na 
> anonimowe cytowanie nie obrażą, ale na nieanonimowe już by się pewnie 
> obrazili (przynajmniej jeden). Jak dla ciebie, to to nie są cytaty, tylko 
> moje przemyślenia.
[...]
> >  Bo czym niby grozi takie ujawnienie? Kloczek wezmie bejzbola i leb
> >  komus obije? Bzdura kompletna.
> 
> Nie próbuj. Nie sprowokujesz mnie do powiedzenia czyje są te cytaty.
 
 Nie obchodzi mnie to. Nie zalapales wiec juz tlumacze. Jestem starszy
 od Ciebie i to znacznie. Mialem ta watpliwa "przyjemnosc" przezyc
 swiadomie stan wojenny (wtedy chodzilem do szkoly). Przynajmniej
 kilka razy byle swiadkiem (badz uczestnikiem) sytuacji w ktorych
 "smutni panowie" albo dzialaczka szkolenej POP sciagala uczniow
 i zaczynal sie seans nienawisci, tzn prezentowano "anonimowe" donosy
 (bez mozliwosci wgladu a wiec i jakiejkolwiek oborony) i wyciagano
 konsekwencje. Zero szans na obrone, tak samo jak w "Procesie" Kafki.

 Sorry ze atakowalem Ciebie personalnie, chodzilo mi o zasade ze
 anonimow NIE WOLNO uwzgledniac. To tak jak nie wolno wpuscic do
 domu zamaskowanego czlowieka, rozumiesz?

 Przepraszam jesli wyszlo to na atak personalny, za ostro to wszystko
 wczoraj napisalem. Sorry :)

 cezar

 p.s. A co charakteru to sie bede spieral. Moze sie kiedys potkamy to
 bedzie mozna na spokojnie podyskutowac na plaszczyznie
 egzystencjonalnej, OK? ;)
 
> -- 
> Każdy człowiek, który naprawdę żyje, nie ma charakteru, nie może go mieć.
> Charakter jest zawsze martwy, otacza cię zgniła struktura przeniesiona z 
> przeszłości. Jeżeli działasz zgodnie z charakterem wtedy nie działasz w ogóle
> - jedynie mechanicznie reagujesz.                 { Osho }
> 
> ________________________
> http://lists.pld.org.pl/

-- 
Cezar Cichocki                            CYBER Service 
Prezes                             http://www.cs.net.pl
cezar.cichocki w cs.net.pl       tel: [48] (22) 723-02-05
tel: [48] (22) 723-06-79 | tel/fax: [48] (22) 723-01-75



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl