Prośba

Jakub Bogusz qboosh w pld.org.pl
Czw, 1 Sie 2002, 00:18:54 CEST


On Wed, Jul 31, 2002 at 10:18:24PM +0200, Tomasz Kłoczko wrote:
> On Wed, 31 Jul 2002, Jacek Konieczny wrote:
[...]
> To jest jednak pewne pole do popisu. Otóz każdy plik w pakeicie jest 
> konkretnego typu. IIRC plik typu "0" to zwykły plik. Plik typu "1" to 
> dokument i tu standardowo ową jedyknkę dostaje każdy plik z %doc.
> Jeżeli pojawiłaby się w sparcie na poziomi skąłdni i makr w rpm-ie do 
> opisu czegoś wiecej po za obecne dwie grupuy to możanby chćby zrobić 
> grupę dictionaies czy inne i dodatkowo kady z tych plików mógłby mieć 
> atrybut językowy. Wtedy np. przed instalacją mógłbyś ustalić sobie 
> domytślne ustrawie ai językowe per grupy: zwykłe pliki, dokumentacja, 
> słowniki, fonty ...
> 
> Wtedy czy to czy to jest słownik do ted-a, ispella, asspella, OO czy 
> choćby zasoby per język do fortunek nie miałoby znacznia, a za to 
> ułatewiałoby to już na poziomie PM preparowanie właściwego wsparcia dla 
> rózncy języków.

Mam wątpliwości czy byłoby to wygodniejsze od wybierania słowników po
pakietach. To, że chcę mieć polski i angielski słownik do ispella nie
musi oznaczać, że potrzebuję polskiego (czy nawet jakiegokolwiek) słownika
do Teda. Straciłbym więcej czasu na grzebanie w konfiguracji między
instalowaniem pakietów albo dodawaniem przełączników w linii poleceń,
niż na wybór konkretnych dwóch pakietów.
W przypadku locale zazwyczaj jest inaczej - jeśli coś ma gadać po
polsku, to prawie zawsze chcemy, żeby wszystkie (umiejące to) programy
tak robiły... jeśli jest inaczej, najczęściej świadczy to tylko
o jakości tłumoczenia :>

> > Weź jeszcze jedną rzecz pod uwagę. Pomyśl, jaki duży byłby pakiet ze
> > wszelkimi dostępnymi słownikami do ispella.
> 
> A jakie to ma znaczenie i to juz teraz ? Jacek .. zastanów się ? :) Na
> dobra sprawę coraz częsciej żadne. Prędkości sieci rosna ostani w tempie
> wiekszym niż dwa razy więcej na rok .. jeżeli tylko uda nam się rok w rok
> nie przekraczać rozmiaru tego co mamy do dyspozycji o ten mnożnik to nie
> mamy się o co za duzo martwić :)

Nie jestem Jackiem, ale patrzę na przepustowość mojego modemu i wysokość
rachunków telefonicznych... i zwiększa się tylko to drugie.

[...]
> > Można zainstalować z niego
> > tylko konkretny słownik, ale wcześniej trzeba ściągnąć wszystko. I po co
> > na to czekać X razy więcej czasu niż potrzeba???
> 
> Jeżeli mam np. do dyspozycji łącze 100KB/s (średnią zresztą ostanio mam
> około 1MB/s .. a czasami to i nawet więcej :) to czy to będzie o
> parędziesiąt sekuntd więcej czy mnie ma aż tak dużego znacznie ?

sekund???
Co z tego, że gdzieś tam łącza się zwiększają? Ile osób ma takie łącza
w domu?

> Ta jednak niewatpliwa konsekwencja tego bęzie to że myślenie w kategoriach 
> "parędzisiąt MB więcej czy mniej do sciagnięcia jest waśne czy nie" będzie 
> niewątpliwie miało coraz mneijsze znaczenie.

Tak tak. Może za 10 lat. Może za 5. Nie teraz.
[...ciach, reszta komentarza nie nadaje się do wysłania]


-- 
Jakub Bogusz    http://prioris.mini.pw.edu.pl/~qboosh/



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl