dosemu raz jeszcze
Witold Filipczyk
juandon w poczta.onet.pl
Pią, 1 Lut 2002, 19:42:54 CET
Okazuje się, że comcom.com działa trochę słabo, command.com z FreeDOSa
działa lepiej. Co prawda zostawia mniej wolnej pamięci, ale działa
lepiej i ma dopełnianie nazw tak jak w bashu.
Czy zostawić tak jak jest czy dorzucić command.com z FreeDOSa?
Propozycja druga jest taka, żeby pliki konfiguracyjne, command.com,
autoexec.bat, config.sys i jeszcze kilka .exe-ków i .sys-ów
było w odzielnym pakiecie dosemu-conf, dosemu-start czy dosemu-common
po to, żeby drobna zmiana konfiguracji nie pociągała za sobą
potrzeby przebudowania całego dosemu.
Jeszcze raz:
Naprawdę nie ma potrzeby istnienia dwóch pakietów dosemu i xdosemu,
bo xdosemu dubluje dosemu.
Zdecydowana większość userów używa X, a i tak nie widać różnicy w działaniu
na konsoli między dosemu skompilowanym z Xami i bez.
Można budować pakiet dosemu bez X, ale umieścić go gdzieś w katalogu
Miscelanous|Rare|Supported.
Na płytach jest miejsce, a Supported przydałoby się na płytach, bo np.
nadal nie wszystkie karty graficzne są obsługiwane w miarę poprawnie
przez XFree86-4.x.x.
Witek
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl