KDE2, KDE3: przecież to bez sensu!

Tomasz Kłoczko kloczek w rudy.mif.pg.gda.pl
Wto, 23 Lip 2002, 00:43:43 CEST


On Mon, 22 Jul 2002, Michal Kochanowicz wrote:

> On Mon, Jul 22, 2002 at 10:12:29PM +0200, Tomasz Kłoczko wrote:
> > Widze że są pewne kłopoty ..
> > Arek na ircu gada o gcc 3. Ty o KDE 3.
> > Obydwoje coś wiecie. Coś robicie. Ani jeden pary z ust nie puści i myśli
> > że dla reszty wszystko jest zupełnie oczywiste :>
> Przepraszam, ale nie rozumiem. Właśnie napisałem o co chodzi...? Co
> jeszcze miałbym zrobić?

Michał zacząłeś od tonu conajmneij z niejakimi pretensjami zamiast od
opisu o co chodzi ;> .. co można zrobić, na co należy zwrócić uwagę.
Mogłeś sobie darwać ten wstęp i przejść o meritum, że widzisz sens w 
pzrejściu na KDE 3 teraz i że należałoby to zrobić mneij wiełcej zwracajac 
uwagę n następujące szczefóły czy cokolwiek innego co pozwoliłoby zacżąć 
myśleć na tewn temat konkreniej ..

> > Może w takim razie zaczniemy wogóle romawiać ?
> Napisz czego oczekujesz... 

Niczego. Poprostu nie używam KDE .. wogóle.
Jakbyś nie zauwaył to dzień w dzień sopro jednak jest robione. Na tyle
dużo że można stracić z oczu inne rzeczy.

Wogóle jeżeli komuś się wydaje że ktoś jest tu na tyle wielki że może być
wszechwidzący/wszechobecny to to jest złudzenie optyczne (w taki
mniejwięcej ton dzisiaj udeżał Arek na ircu pisząc że niejestem
kompetentny co do wypowiadania sie na temat gcc 3 (jakbym wogóle chciał w
tej materii zabierć głos :) .. dalej padał bełkot w dość podobnym
zupełnie oderwanym od rzeczywistości tonie).

Jeszcz apropo tego co Arek ostanio robi. Zaczyna być to corac mnie znośne.
Zaczyna powoływać się na to że w RH czy MDK są sterfy totalnego rowoju
tylko .. nie zauważa że te strefy z kawałek zaczynają przechodzić na
stable (całkowicie), a dodatkopwo jest to zgrane w czasie i przestrzeni z 
tym co się robi w reszcie dystrybucji. Nest zaczyna być coraz bardziej 
prywatnym eksperymentem Arka .. porostu od jakiegoś czasu jest zero
koordynacji/rozmów na temat tego co można zrobić, co należy zrobić i jak 
to nalaży robić.
Arku jeżeli wydaje Ci się że dla innych powinno być oczywiste co jest
czym, a czym nie jest to jesteś w wielkim błędzie. Przykład z przed
całkiem niedawna: człowiek z Estoni zaczął używać zasobów nest bendąć
przekonanym że to są zasoby które powinien używać w produkcyjnym
środowisku (człwiek nie wygląda na w ciemie bitego). Podejrzewam że
podobnych pomyłek jest znacznie więcej i z racji tego że sam nie
komentujesz w żaden sposób tego co robisz może być to przyczyną sporej
ilości rozczarowań.
Fajnie że eksperymentujsz ale pomyśl też czasame o tym żeby przynajmniej
część rzeczy z tych eksperymentów przerodziła sie produkcyjjne zasoby.

> > Co do KDE3 to rozmawiałem z tym jak na razie tylko z blusem. Mówiłem o tym
> > żeby robił odpowienie testy i zestawienia tego co chodzi, a co nie chodzi.
> > Tu jest pełna współpraca i to ze strony takich osób jak on i z takim
> > własnie podejściem oczekuję sygnałów. Pisanie w takim stylu jak to
> Mam spadać...?

Jeżeli będzisz w ten sposób zaczynał rozmowę i/lub przekonywanie że należy
coś zrobić .. tak z czymś takim spokojnie możesz spadać :)

> > zacząłeś nie ma sensu .. wogóle.
> Udeżył mnie bezsens dystrybuowanie KDE-2. Chciałem się tym podzielić,
> sprawdzić czy może o czymś nie wiem. Ja już się przyzwyczaiłem do tego
> że KDE mam na -r DEVEL, że sam je sobie buduję. A dzisiaj dotarło do
> mnie że to jest bez sensu.

Jeszcze raz powtórzę. Nie używam KDE. Robie dla siebie. Inni też to samo
powinni robić i jeżeli będziemy ze soba rozmawiać i yśleli o tym jak 
zrobić więksża całosć to pokrywamy w ten spsób nie tylko własne potrzeby :>

Jeżeli mija osiem miesięcy i nie pada po za blusowym raportem o stanie
KDE 3 nic więcej to masz dokładnie to co jest obecnie.

Nie wiem jaki jest sens robienia dystrybucji z KDE .. wogóle ;)
I nie mów mi o jakis sensach tutaj bo to mnie wogóle nie interesuje.
Jako osobę która macza palce w tym co wpda na ftp interesuje mnie to czy
coś jest gotowe pod wzgledem technicznym i/lub czy ktoś się danym zasobem
interesuje. Jak się nie interesuje, a ja się też tym nie interesuję to
olewam to sikiem prostym koherentnym (czytaj: coś zaczyna schodzić
na dalszy plan).

Teraz jasne ? :->

Przykładowo była mowa o ocamlach jakiś czas temu i prosiłem o konkretne
wskazówki .. zero konkrenej odpowidzi (w stylu: sam poróbuj z tym). Komuś
nie zależy najwidoczniej na tych zasobach więc zaczynam sam zajmować się
bardziej tym co mi przeszkadza/co chciałbymn sam zrobić. Tak się dzieje z
innymi rzeczami .. i tak to właśnie działa.

RMF mnie "truje" o synchronizacje z PPC i sprawa sie posuwa regularnie do
przodu. Czasmi wymaga o wchodzenia w jakeiś poboczne wątki o których
Marcin nie ma w danym momencie zielonego ale za każdym razem o
jakis mały fragment to poprzesuwa się do przodu (on mówi czego brak, a ja 
mu mówie czego brak żeby to weszło :) .. i tak dalej .. i tak dalej.
Marcin z Mazurem nie mogli sobie dać rady z gmp i wiedzieli że są w inne 
klocki lepsi a ja akurat z ac/am nie mam wiekszych kłopotów. Odkładali sami 
zajmowanie się tym pakietem naciskajac tylko delikatnie żebym znalazł czas 
na przyjrznie si temu (jak się okazało wystarczyło zaledwie kilka minut).

Coś takiego jak KDE nie powinno się robić w ten spsób że sie osiem
miesiecy nad czyms siedzi, a potem się dziwi że to nie weszło jeszcze. To
trzeba tak robić żeby w tym czasie istniała pewna ciągłość zdarzeń .. i
trzeba o tej ciągłości także myśleć poprostu :)

kloczek
-- 
-----------------------------------------------------------
*Ludzie nie mają problemów, tylko sobie sami je stwarzają*
-----------------------------------------------------------
Tomasz Kłoczko, sys adm @zie.pg.gda.pl|*e-mail: kloczek w rudy.mif.pg.gda.pl*



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl