Exim 4 w Ra

Radoslaw Zielinski radek w karnet.pl
Czw, 25 Lip 2002, 15:28:10 CEST


[[ Arkadiusz Patyk <areq w pld.org.pl> ]]:
> Radoslaw Zielinski (radek w karnet.pl) wrote:
>>> exim 4 wnosi duzo zmian i przy bardziej skomplikowanej konfiguracji
>>> trzeba sie zdrowo napocic by dostosować config z 3 do 4 - jest niby
>>> automat który to robi, ale sprawdza się tylko dla banalnych konfów.
>> Tak to bywa przy większych zmianach.  Czegoś to dowodzi?
> tak, tego że wielu może być nie zadowlonych z przymusowago updatu

No, to fakt.  Ale wielu niezadowolonych będzie także wśród zmuszonych do
przymusowej instalki starej wersji.

>> Jeśli nowa wersja istnieje od czterech miesięcy, to poprzednia jest --
>> IMO -- stara.  Zapewne (znów disclaimer: nie czytam eximowych list, więc
>> to przypuszczenie; jednak zdziwiłbym się, jeśli bezpodstawne) nie
>> rozwijana, a co najwyżej z poprawianymi błędami, więc pakować się w nią
>> nie ma po co.
> to jest zaleta - jeśli nic 3.x nie brakuje a będą tylko bugfix to
> spokojnie można sobie upgradować bez stresu

Tak, to jest zaleta.  Ale są też oczywiste wady.  Rozpatrywać musimy
obie kwestie; w przeciwnym razie -- patrząc tylko na takie zalety --
nadal używalibyśmy kerneli 2.0... ;-)

>>>> 2. obecna na FTP wersja nie ma nawet AUTH
>>> co Ty nie powiesz - to ciekawe jakim cudem u mnie ludzie poczte
>>> wysylają - nie inaczej jak po autoryzacji.
>> Miałem na myśli client-auth.  Jakim cudem -- nie wiem, ale na pewno nie
>> przy użyciu Exima z Ra.
> co do client-auth - nie uzywam, ale zapawniam Cie ze wysylaja przy
> uzyciu Exima z Ra

Tego z FTP?  Ciekaw jestem, jak to robią.  Wałkowałem temat na
pld-users-pl, wątek "Exim a AUTH jako klient"; kolejno:
<20020415192300.GA15332 w bongo.whisky.rz>
<874ricy4i6.fsf w arm.t19.ds.pwr.wroc.pl>
<20020416192256.GA8475 w bongo.whisky.rz>

>> Gdybym chciał sobie ,,wkompilowywać'', używałbym Slackware.  W PLD
>> chcę mieć wszystko na full wypas; moja opinia: do własnoklawiaturowego
>> kompilowania (nie tylko Exima) powinni być zmuszeni Ci, którzy chcą
>> sobie konfigurację (,,świadomie'') doszlifowywać (spadku wydajności przy
>> większej binarce znakomita większość nawet przecież nie zauważy).
> to nie win xp  - gdzie sie wszystko instaluje na full wypas
> po to są bcond w specach by sobie pakiet dostosować do własnych potrzeb

Uważam, że porównanie z win to retoryka w czystej, nieskażonej wartością
merytoryczną postaci.  Tam nic nie jest IMO (oprócz wyglądu) full wypas;
to pod Linuksem mam wypasiony serwer HTTP, wypasiony edytor, czytnik
newsów, poczty, serwer NNTP i tak dalej, do ascii-arta z /etc/issue
włącznie. ;-)

Oczywiście, w ,,wypasaniu'' trzeba zachować umiar, ale dopóki coś nie
przeszkadza, to przeważnie jest przed (pojmowaną przezemnie) granicą.

>> Moim uzasadnieniem dla ,,zdał
>> już testy'' jest to, że leży na FTP w niezmienionej postaci od miesięcy;
>> ,,bezproblemowa instalacja'' to _dodatkowy_, *rzetelny* opis *moich*
>> doświadczeń: działa w porządku, brak segfaultów, po `/etc/rc.d/init.d/exim
>> start` nie wyskakują zielone ludziki.
> babole najczesciej wychodzą później - jedna udana instalacja nie czyni
> pakietu przetestowanym i hura przenosimy

Przeczytaj jeszcze raz to, co zacytowałeś (hint: podkreślenie)...  Jeśli
pakiet leży od miesięcy na FTP i nikt nie krzyczy, to IMHO można uznać,
że tych instalacji było znacznie więcej, niż jedna i z pakietem nie ma
problemów.


Reasumując: chyba się zgadzamy, że powinny być obie wersje.

-- 
Radosław Zieliński <radek w karnet.pl>
[ GPG key: http://radek.karnet.pl/ ]
-------------- następna część ---------
Załącznik, który nie był tekstem został usunięty...
Name: nie znany
Type: application/pgp-signature
Size: 189 bytes
Desc: nie znany
Url : /mailman/pipermail/pld-devel-pl/attachments/20040626/398aa34d/attachment.bin


Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl