home_etc - moje wnioski

[Rafal Cygnarowski]

W liście z pią, 07-06-2002, godz. 09:12, Arkadiusz 'Jo Joro' Sochala
pisze: 
> A jakaś dokumentacja wspomina jak taka zmienna powinna się nazywać?
> Ale... IMO CONFIG_DIR jest ok.
PLD-doc/home-etc/HOME-ETC.txt

> > 3. Czy przy braku plikow konfiguracyjnych w $CONFIG_DIR program powinien
> >    szukac konfiguracji w $HOME? Napisze jak ja to widze: NIE ;)
> >    Odpowiedz prosta i stanowcza. Powodow jest kilka. Najwazniejszy to
> >    taki, ze program musi zachowywac sie tak jak nakazuje mu konfiguracja
> >    systemu, a nie zaleznie od tego czy mu sie cos udalo czy nie. Moze
> 
> A może po prostu zrobić tak, że gdy CONFIG_DIR jest ustawiony to
> mv ~/.cos ~/$CONFIG_DIR/cos
> Bo z tym odczytywaniem z ~/ i ~/etc to moze byc taki problem:
> Program korzysta z 3 plikow konfiguracyjnych: ala, zuzia i kasia i mamy
> taki układ:
> ~/.cos/ala
> ~/.cos/zuzia
> ~/etc/cos/kasia
> No i mozemy miec maly problem - bez CONFIG_DIR program czyda dwa pliki a
> z CONFIG_DIR - trzy.
To jest blad konfiguracji a nie blad zachowania sie programu! Blagam
Was... rozrozniajcie te dwie sytuacje. Co innego jest bledna
konfiguracja i tym samym zle zachowanie programu w takiej sytacji, a co
innego blad znajdowania wlasciwej konfiguracji. To nie jest takie
trudne, zeby to zrozumiec. Poza tym jak sobie wyobrazasz mozliwosc
stworzenia katalogu np. .links w ktorych chcialbys przechowywac tajne
linki do stron XXX ;) tak zeby nie zagladal Ci do nich Links??? To taki
prosty przyklad, ze zbyt inteligentny program moze przyniesc wiecej
szkody niz pozytku... M$ Worda znacie? :) To jest chyba najlepszy
przyklad tego, ze "inteligencja" programu nie moze przekraczac
inteligencji piszacego... ;) Zapanowanie nad niektorymi jego
wlasciwosciami jest prawie niemozliwa... Nie mozesz miec poza tym
pewnosci, ze program nie skorzysta wlasnie z Twojego "tajnego" katalogu
i nie zrobi z tego powodu milego segfault, a takie rozwiazania prowadza
do takich sytuacji...

-- 
Rafal Cygnarowski
rafi w pers.pl