Alsa i kernel z nesta

[Artur Flinta]

Witam!

On Wed, 29 May 2002 20:24:33 +0200
Jarosław Kruk <jareq w poczta.onet.pl> wrote:

> nic robić bo skasowałem w domu Windowsa. Teraz chyba rozumiesz
> dlaczego tak niechętnie podchodzę do instalacji devfs. 

O to się nie masz co martwić, bo wstaje bez problemów, jakby jednak
dysku nie widział, to zawsze można mknod zrobić :-) Ale tak na serio, od
kiedy to mam zainstalowane (ponad rok) to nie miałem z tym problemów i
zawsze wstaje. A wygoda przy tym jest też duża :-)
 
> PS. Jak zainstaluję Alse 0.9 to będę musiał wszystko przekompilować co
> jest linkowane z Alsa ?

Niestety tak. Co więcej, czasem nie pomaga sama rekompilacja, i jeżeli
aplikacja nie potrafi pracować z alsą 0.9 a potrafiła z alsą 0.5 to
czasem patcha trzeba robić (o ile nie jest już gotowy). Generalnie to
jednak kwestia tygodni, zanim rozwijane aplkiacje dostosują się do nowej
alsy (mplayer, gnome, xmms, esound nie mają z nią problemów, ale KDE
chyba ma kłopoty). Ale alsa 0.5 też dobra na start :-) Zmieniłem na 0.9
bo 0.5 wg. autorów nie jest już rozwiajana. Skopać tak, żeby instalować
od zera, to chyba usunąć partycję albo format jej trzeba by robić :-))
Warto zaopatrzyć się w rescueCD jakie leży na
ftp.pld.org.pl/people/baggins - pomaga przy nagłych padach systemu :-) 

    Pozdrawiam
           Artur

-- 
Zawsze kiedy jest problem, jest jakieś rozwiązanie;
 zatem jeśli nie ma rozwiązania, nie ma problemu.