OOffice [bylo Re: Announce]

Lukasz Jachowicz honey w ep09.kernel.pl
Pią, 27 Wrz 2002, 12:00:07 CEST


On Wed, 25 Sep 2002, Blues wrote:

> A sam OO jest paskudny do pakietowania i wogóle do budowania. Jest w nim
> tyle śmiecia, że żal patrzeć. Spakietowany OO po prostu nie działa i
> pomimo włożonego w to czasu ja nie mam ochoty dalej siedzieć i patrzeć
> dlaczego. Jeżeli ktoś jest chętny - fajnie by było...

A moze by zrobic "workarounda"? Tak jak w Debianie wygladala instalacja
RealPlayera:

pakiet realplay byl programikiem, ktory pytal usera, czy wie, co chce
zrobic, potem sciagal spakowanego rilplejera i go instalowal. Trzeba bylo
go odpalac z palca, tzn real player nie instalowal sie automagicznie od
razu po wydaniu apt-get, wtedy sie instalowal tylko ten "instalatorek". No
tak, juz sie zakrecilem. Ogolnie co myslicie o czyms takim:

sciagamy ooffice-installer (nasz wlasny, nie oryginalny)
on sobie gdzies tam siedzi na dysku.

po jego odpaleniu z palca, sprawdza czy sa odpalone Xy. Jesli nie, wysyla
usera na /dev/drzewo

odpala sie ladne okienko z prosba o wybranie, czy chce sie sciagac
paczuszke z ooficem z sieci, czy tez lezy ona gdzies na localu

rozpakowuje paczuszke i instaluje ja

i usz :)

Przy pojawieniu sie nowej wersji OOfice, mozna zwiekszac numer
"instalatora", a upgrade bedzie juz zalatwial za nas defaultowy instalator
OO (jesli to potrafi, of course).

Czy taki numer przejdzie w PLD? :>

h.
-- 
http://7thGuard.net/
fido: 2:484/47.222
gpg: 057F 5FF9 577D A76D CC21  68E7 306C 483A FF1F 7A5C



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl