BŁĄD przy kompilacji amayi

[Witold Filipczyk]

On Sat, Jan 04, 2003 at 11:07:15AM +0100, Tomasz Pala wrote:
> On Fri, Jan 03, 2003 at 21:54:24 +0100, Witold Filipczyk wrote:
> 
> > > Wykluczyć u samej góry ich katalog, dałe drzewko dodać ręcznie.
> > 
> > Czy mógłbyś na przykładzie amayi pokazać jak to się robi?
> 
> Oczywiście, commituję. Może nie działać, bo nie chciało mi się drugi
> raz budować - chce mi się spać i chyba ząb mądrości mi rośnie, bo
> zaczyna coraz bardziej boleć. I zbliżają się złe dni dla studenta...

Jak się przez semestr student op* to może i złe ;-)


> Swoją drogą - ciekawe budowanie. Jak znajdę chwilę czasu to przyjżę się
> temu bliżej, bo jeszcze kilka rzeczy mnie niepokoi, między innymi:
> - cp -f /usr/share/automake/{config.,missing}* .

To, żeby się na athlonie budowało.

> - --prefix=$RPM_BUILD_ROOT%{_prefix}

Żeby jak najmniej patchy robić.  Teraz jest tu %{_libdir}.

> - bezpośrednie montowanie się w %{_prefix} - FHS pozwala na to tylko dla
>   hierarchii podstawowej /usr i to dla dużych pakietów (XFree)

> - nie buduje się - brakuje w 2 miejscach -lpng -ljpeg - dwa razy gcc

To dziwne, budowałem w oparciu o najświeższe pakiety z CVSu.
Pewnie miałem mniej zainstalowane i coś od gnome'a doszło.

>   wywołałem z palca i zrobiłem short-circuit
> - dokumentacja poza /usr/share/doc

Tu nie ma sensu mieszać, to jest dokumentacja on-line, podobnie jest w mc.

> - libraptor jest osobną biblioteką, dołączoną tutaj tak samo jak libpng
>   i libjpeg, dobrze byłoby zrobić ją osobno

Nie wiem co to jest, to nie jest zlinkowane z binarką.
Katalog davlib jest pusty.

> Jest tu jeszcze dużo do szlifowania.

Mi już się odechciało.
Amaya może nie jest najlepszą przeglądarką www, ale
to chyba najlepszy edytor WYSIWYG HTMLa w PLD.

-- 
Witold Filipczyk
<witekfl w poczta.onet.pl>