PLD rdzewieje [bylo: Plan prac nad AC]

Adam Gołębiowski adamg w biomerieux.pl
Sob, 13 Wrz 2003, 09:44:20 CEST


On Sat, Sep 13, 2003 at 01:13:36AM +0200, Maciej Górnicki wrote:
> i beda uzywac innego distro. To jest wyscig szczurow po USERA, to sie nazywa
> myslenie i planowanie długofalowe. I to nie jest komercha. Po mojemu to jest
> przetrwanie. Zrozumcie to kiedys w koncu ze w swiecie OpenSource chodzi o
> IDEE TWORZENIA DLA KOGOS, bo o nic innego nie moze chodzic.

Żaden tam wyścig szczurów po usera. Przesadzasz. Wręcz starasz się
wprowadzić tutaj model rozwoju, który nie pasuje, a mianowicie otwartość
na żądania userów. Sugerujesz, że jak user zgłosi jakąś potrzebę, np.
graficznego instalatora z tłem w kolorze różowym to mamy rzucić całą
pracę w diabły i skupić się na spełnieniu tej zachcianki. Oh well,
sorry, ale to się nie sprawdzi, a przynajmniej nie teraz. Chcesz tego?
Zatrudnij kilku developerów, wtedy będziesz mógł wymagać od nich czego
chcesz (o ile pozostali developerzy nie wyrażą sprzeciwu).

Przypomnę - PLD Linux jest dystrybucją nakierowaną na tzw. Power userów,
takich, czyli takich, którzy na ten przeykład zdają sobie sprawę jak
wyjść z Vi. Dla takich osób wartość dystrybucji nie przedstawia się
ładnym graficznym instaltorem, zajefajnym graficznym lilo, czy Bóg wie
czym jeszcze z pod znaku "ładne graficzne coś". Dla nich wartość
dystrybucji przedstawia się w prostocie, przejrzystości konfiguracji,
czy też możliwości dopieszczenia systemu do własnych potrzeb. Dla nich
piękno systemu nie objawia się poprzez GUI, ale np. poprzez niesamowicie
wygodne CLI poldka. 

I uwierz mi, PLD Linux jest dystrygucją otwartą na użytkowników - ale
nie dla newbie, ale dla wspomnianych już Power Userów, którzy nie
potrzebują klikanych wizardów, którzy najprościej mówiąc, nie należą do
"Generation Next". Użytkownicy, dla których tworzymy dystrybucję (jako,
nie ukrywajmy, w pewnym sensie efekt uboczny tworzenia systemu dla
nas samych) spełniają dwa warunki - po pierwsze wiedzą, że istnieje
dokumentacja, po drugie potrafią z niej korzystać, aby rozwiązać
większość z przytrafiających się im problemów.

> Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych,

zainteresowanych czym?

PS: 
> nie pytaj co inni zrobili dla pld, pomysl ile sam zrobiles

Chcesz otwartości na użytkowników? Go ahead, droga wolna. Zacznij
nadsyłać poprawki,potem wystąp o przyznanie RW i zacznij na własną rękę
rozwijać tą część dystrybucji, która sprawi, że PLD Linux będzie
odrobinę bardziej przystępny dla zwykłych użytkowników (newbie). Jednak
jeśli chciałbyś przeforsować takie graficzne lilo, spotkasz się z moim
sprzeciwem. Z bardzo prostego powodu - uważam, że jest po prostu
brzydkie i nie umywa się do tekstowego menu.

-- 
http://www.mysza.eu.org/ | Everybody needs someone sure, someone true,
   PLD Linux developer   | Everybody needs some solid rock, I know I do.



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl