[HEAD] rsync.spec

[Tomasz Wittner]

On Mon 9. of August 2004 11:16, Paweł Gołaszewski wrote:
> On Sun, 8 Aug 2004, Tomasz Wittner wrote:
> > > Te same configi są w obsoletujacych się wzajemnie pakietach
> > > rsyncd-standalone i rsyncd-inetd. Imo lepiej by było, gdyby configi
> > > należały do głównego pakietu - można spokojnie zmieniać
> > > rsyncd-standalone z rsyncd-inetd bez konieczności kopiowania
> > > rsyncd.{conf,secrets}.rpmsave -> rsyncd.
>
> Nie do końca...
>
> rsync powinien zawierać samego klienta.
> rsyncd - configi i inne potrzebne rzeczy.
Ok - tyle, że nie ma oddzielnej binarki rsyncd, tylko w roli serwera jest 
używany klient z opcją --daemon lub --server. A rsyncd-{stadalone,inetd} 
służa tylko do startowania w różny sposób i zawierają duplikaty tych samych 
konfigów w %files.
1. Czy to naprawdę byłoby źle, jakby nie trzeba bylo kopiować *.rpmsave przy 
zmianie z standalone na inetd? 
2. I mając konfigi w głównym pakiecie, możesz odpalić go w 3 sposób: "z palca" 
- przydatne, jak jednorazowo potrzebujesz użyć serwera rsync, bo nie chcesz 
zapomnieć zdezaktywować go potem - przydatne dla takich paranoików (i 
sklerotyków) jak ja, którzy nie chcą mieć otwartych portów z usługami dłużej, 
niż jest to konieczne (tym bardziej, że w rsync co jakiś czas wykrywano błędy 
sec.).
Wiem, że tłumaczenie może byc dziwne i naciągane, ale powiedz, że Ci to nie 
będzie przeszkadzało ;).
-- 
Tomasz Wittner