Call for hardware (pld3.0 Wc)

Andrzej Zawadzki zawadaa w wp.pl
Wto, 15 Cze 2004, 17:12:26 CEST


Andrzej Krzysztofowicz wrote:
> Andrzej Zawadzki wrote:
> 
>>Andrzej Krzysztofowicz wrote:
>>
>>>Mylisz kolejnosc. Najpierw okreslmy _co_ chcemy osiagnac 
>>
>>Kompromis?
> 
> 
> Kompromis musi miec najpierw swoja materie.
> Dyskusja o wywalaniu bez okreslenia celu tegoz jest absurdalna.

Zgadza się, tylko, że od dawna czyta się na listach o problemach 
sprzętowych...

> IMO nie ma przeciwskazan, zeby pakiety pentium4.rpm sie pojawily, jesli
> bedzie na to zapotrzebowanie.

Jest, tylko czy będą zasoby...

> Nie widze tez przeciwskazan wobec optymalizacji i686 na p4, jesli zwiazana z
> tym strata wydajnosci na PPro nie bedzie powazna.

Kto ma PPro - może przetestować. Poza tym: jeśli nawet spadnie o 2% na 
50 maszynach to ja i tak wolę 8% na 500 maszynach...

Ale pewnie, że najlepiej mieć osobne arch...

>>>Ja akurat na przenosnym dysku mam system i386. I mam tam GNOME.
>>>Bo uzywam go i na starej 486 i na Celeronach...
>>
>>Tylko, że ktoś pisał o problemach z kompilacją na i386.
> 
> 
> To tego, co sie nie skompiluje - po prostu nie bedzie. Jakis duzy problem ?

Nieprawda! Zawsze jest dociekanie i burzenie, że czegoś tam nie ma...

Ale jeżeli będą zasoby to czemu nie - o ile ktoś będzie robił...

Dużo zależy od zasobów...

>>A w Twoim przypadku i486 jest optymalne - co właśnie Mariusz i Marcin 
>>proponują.
>>
>>Czy naprawdę ktoś ma X na 386? Chyba tylko dla zabawy...
> 
> 
> /me uzywa X z i386.rpm Dla wygody.
> Jak wsadze do maszyny 386 to mi system wstanie - proste.
> 
> Jak bede do systemu i386.rpm musial dosnstalowac Xserwer i486/i586/i686.rpm,
> to sie z tym pogodze. Acz bedzie to pewna niedogodnosc.
> 
> Natomiast jak mi nie wstanie sshd czy xdm, bo ktos go skompiluje pod p4, to
> sie delikatnie mowiac wkurze.
> 
> [...]
> 
>>Prędkość to chyba nie jest duży problem - gorzej z tym, że:
>>
>>a na SPARCu się znów wywaliło...
> 
> 
> A co wywalenie i[356]86/zmiana optymalizacji tu pomoze ?

Zasoby, których podobno brak... A jak nie brak to nie ma problemu...

>>>Kwestia polityki. Czy jestesmy kolejna dystrybucja x86-only, czy
>>>wieloplatformowa. Jesli to pierwsze, to ladnych pare osob zrezygnuje.
>>>Jesli to drugie, to trzeba sie nauczyc poprawiac programy...
>>
>>Nikomu nie zależy na odejściu - nie ma co kryć, te kilka osób to trzon 
>>PLD - tylko, trzeba zadać sobie pytanie jak spójne może być wydanie 
>>distro dla tak różnych arch... nawet z kernelem są problemy... :-(
> 
> 
> /me nigdy nie wierzyl, ze to sie da prowadzic 100% spojnie. W odroznieniu od
> upartego (bylego) pryncypala.

Nie znam innych arch - tylko to co w listach czytam,a czytam że problemy 
z innością są...

>>>i386 IMO tez powinno zostac, zeby nie skazywac ludzi ze starym/dziwnym
>>>sprzetem na niebyt.
>>
>>Tylko czy im będzie naprawdę potrzebna cała distro, Kurczę jakoś nie 
>>wyobrażam sobie pracy w X na 386 (kernel 2.6 też ma większe wymagania 
>>niż 2.2.... Czy nie szkoda czasu?
> 
> 
> Rozwiniesz?
> W jaki sposob traci sie czas obslugujac zlecenia dla 1 arch wiecej ?

1. Jak masz sprzęt to OK - nie ma problemu.
2. Jeżeli glibce z patchem na NPTL (i bez 3 miesięcznego kombinowania, 
specjalnie dla 386) się zbudują i reszta systemu na tym będzie chodzić 
to też OK - w końcu to Twoja sprawa, że nie będziesz wykorzystywał w 
pełni możliwości Twojego P4.
Ale ponawiam: ile jest aktywnego sprzętu typu 386? Nie 486, K5, 
transmety TYLKO 386!

-- 
Andrzej Zawadzki



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl