Graficzny instalator

[Cezary Krzyzanowski]

Michal Chruszcz wrote:

>>
>> Przeczytaj to, co sam zacytowałeś. Potem jeszcze raz. I jeszcze raz.

Masz rację, nie wyciągnąłem oczywistych wniosków - pewno jesteś równie
miernym programistą, jak retorykiem.

>>
>> Czy napisałem coś takiego? Rozumiem wykorzystywanie C i C++ w
>> zastosowaniach, gdzie daje to jakiś zysk w wydajności, ale w aplikacjach
>> okienkowych?

Tzn w jakich?? Bo nie bardzo rozumiem?? Znaczy się klient np. torrenta
napisany w C++ z GUI w konsoli będzie miał zysk wydajności, ale taki sam
klient w C++ okienkowy wydajniejszy już nie będzie?? Coś mi tu pachnie
herezją. C++ zawsze i w każdych zastosowaniach będzie wydajniejszy,
wydajniejszy pod względem szybkości wykonywania programu, ale na pewno
mniej wydajny pod względem łatwości programowania, co często skutkuje
problemami, o których pisałeś niżej. Tak czy siak wszystko zależy od
zastastosowań i klasy programistów, jacy soft piszą.

 Tak samo szybko będzie działać w C++, Pythonie i Perlu.

Funkcjonalnie - tak, wydjanościowo - nigdy w życiu!!! Nawet kompilowane
wersje programów pisanych w pythonie są wolniejsze od ich odpowiedników
w C++.


A

>> przynajmniej ilość rekordów w bugzillach zmniejszyłaby się kilkukrotnie,
>> gdyby szersze grono ludzi zauważyło, że C czy C++ nie nadają się do tego.


Oczywiście, że się nadają, tylko trzeba umieć to wykorzystać!!! Jak
ledwo radzisz sobie z jazdą autem, to kup sobie takie z automatyczną
skrzynią, a Ci co umieją wiedzą dobrze, że manualna jest bardziej
elastyczna - może być za równo oszczędniejsza jak i prowdzić do
dynamiczniejszej jazdy. Oczywiście, że wraz ze zwiększeniem ilośći
opcji, prawdopodobieństwo popełnienia błędu jest większe, ale czy
chcaiłbyś mieć np. komórkę albo telewizor z tylko jedną funkcja??


>>
>> O, a w którym momencie ten podwątek dotyczył instalatora?


Od samego początku, dlatego masz w temacie:
Re: Graficzny instalator
chyba, że piszesz OT.


>> Tak, teraz już mnie nie dziwią te szokujące statystyki traktujące o
>> nieumiejętności czytania ze zrozumieniem.


Szczególnie tematów. Mnie za to przeraża ogrom troli na grupach
dyskusyjnych różnych projektów, którzy do każdego tematu w stylu
"napisałbym to i tamto w ten sposób" dopisują tonę swoich wywodów,
dlaczego podejście jest beznadziejne, wybór języka i narzędzi hybiony i
dlaczego w ogóle pomysł jest poroniony i niepotrzebny. Jeszcze parę
takich postów wyprodukujesz i jestem pewien, że ciut tylko większym
nakładem pracy wyprodukowałbyś jakiś ficzer do rzeczonego instalatora,
zamiast wypisywać własne teorie skuteczności i zastosowań technik i
języków programowania.