quo vadis jajku?

[Patryk Zawadzki]

2008/9/7 Bartosz Świątek <shadzik w gmail.com>:
> W dniu 7 września 2008 21:20 użytkownik Krystian Tomczyk
> <krystian w kamionek.net> napisał:
>> Dnia 2008-09-07, nie o godzinie 20:32 +0200, Bartosz Świątek pisze:
>>> W swoim serwerze masz kartę wifi? :) Co to za serwer?
>> A ja mam ;) w domu, stoi na nim poczta i skoro już stoi to wsadziłem mu
>> kartę żeby udostępniał net dla laptopa...
> Ale rozgraniczmy _prawdziwy_ serwer, od maszyny, którą z zamkniętymi
> oczami i zaciśniętymi kciukami wyobrażasz sobie jako serwer.
>
> Przepraszam, jeśli urażę, ale nie wmawiaj mi, że twój "komp", którego
> używasz żeby ci neta routował to jest serwer.

Czekam zatem na definicję "prawdziwego" serwera.

Czy maszyna z lighttpd i jednym statycznym serwisem to serwer?

Czy maszyna tylko z ssh, po którym jest udostępniany git albo svn to serwer?

Czy czysty router to serwer?

Czy przezroczyste proxy na squidzie bez żadnych innych usług to serwer?

Czy pusty host dla wirtualnych maszyn to serwer?

Czy programowy accesspoint to serwer?

Czy sieciowa kolejka drukowania dla zestawu drukarek w biurze to serwer?

Każdy z nas robi w innej branży i proszę mi tu "prawdziwych" serwerów
nie mierzyć liczbą kont systemowych, czy przydziałem usług na jeden
komputer (tu akurat część z nas zawsza stara się trzymać zasady: jedna
maszyna - jedna usługa, choćby ta maszyna była wirtualizowana).

-- 
Patryk Zawadzki