quo vadis jajku?

[Tomasz Pala]

On Mon, Sep 08, 2008 at 12:55:10 +0200, Bartosz Świątek wrote:

> przetestować, ale całe testowanie netfiltra itd. szlag trafia jeśli
> maszyna już przy boocie sra błędami bo ma problem z zupełnie czymś
> ważniejszym. Nie da się żyć bez płyty głównej i dysków twardych.

Płytę główną i dyski twarde można zmienić, to jest jakby nie patrzeć
TYLKO sprzęt (choćby i drogi). Funkcjonalności netfiltra czy vservera
_nie da się_ wymienić na coś innego.

> Inna sprawa z tymi modułami, bo jeszcze raz chcę to poruszyć.
> To teraz mamy politykę, że budujemy coś no bo się buduje? Jak ja sobie

Od zawsze w PLD jest taka polityka, że dostarczane paczki mają wspierać
wszystko co możliwe. W specyficznych przypadkach rozbudowanych
zależności i braku obsługo dlopen()owanych wtyczek buduje się
alternatywne podpakiety; tutaj wystarczy wyrzucić część modułów do
podpakietów, jeśli rzeczywiście miejsce zajęte na dysku po instalacji
jest kluczowe.

> buduję kernel ręcznie to nie zaznaczam alsy - bo po co mi ona na
> serwerze?

Bo możesz na tym serwerze robić jakiś monitoring, do którego potrzebne
jest wejście audio? Tak samo możesz mieć kartę DVB i serwer streamów,
rejestratory i masę innych rzeczy.

> Chcecie je budować, budujcie, ale ja nie widzę sensu. Czas to pieniądz

I właśnie dlatego ja zwykle nie marnuję czasu na odznaczanie tysiąca
modulików, które mi w niczym nie wadzą. Zbudowanie kernela na nowym
sprzęcie to kwestia kwadransu. Dopiero po dłuższym użytkowaniu danej
maszyny, po paru kernelach samo wykształca się coś, w czym nie ma
zbędnych kompilatów.

> i jak ja będę musiał budować 300modułów bo się budują każdy tylko 3s
> to może się stać, że dostanę nerwicy przez telefony dlaczego to tak
> długo trwa, już nie mówiąc że stracę czas by się podrapać po jajkach,
> wypić kawę czy poczytać pudelka :/

Kernel dystrybucyjny ściągasz z FTP, masz jakiś serwer na tak wolnym
łączu, że pociągnięcie dodatkowych 20 MB jest mierzalne?

-- 
Tomasz Pala <gotar w pld-linux.org>