Status AC i TH

Mariusz Mazur mmazur w kernel.pl
Czw, 26 Lut 2009, 17:18:00 CET


1. Warte rozważenia jest przejście na nomenklaturę debianową. Nas to 
zasadniczo nic nie kosztuje, bo stare symlinki i tak muszą zostać zachowane, 
a zyskujemy tyle, że masa ludzi jest w stanie praktycznie bez wyjaśnień 
zrozumieć ogólną koncepcję tworzenia Th. Plus przy kuszeniu deweloperów, bo 
pewnie łatwiej tłumaczyć mając już jakiś odnośnik. Ba, wtedy wystarczy, że 
taki debianista się zaloguje na ftp-a i mniej-więcej powinien czaić co się 
dzieje.

2. Drugą dobrą analogią, którą powinni łatwo łapać ludzie, na których nam 
zależy, jest kernel. Linusowe 'żadnych wielkich niekompatybilnych zmian i 
regularne w miarę stabilne wydania co kilka miesięcy' powinno nam jak 
najbardziej odpowiadać. Problem w tym, że to się opiera o *wydania*, których 
my zasadniczo nie robimy. A gdybyśmy zaczęli co kilka miesięcy wydawać taki 
snapshot Th, to miałoby to tylko dwie formy
- wygenerowanie płytek -- mało interesujące dla deweloperów, więc mało 
motywujące; jako miły dodatek, ale nie podstawowy sposób sprzedania pomysłu
- rzeczywiste 'odszczepienie' HEAD-a ftp-owego od zamrożonego wydania (znaczy 
nowe katalogi i kupa hardlinków)

Przy czym tak jak Linus sobie zrobił gita, żeby być w stanie utrzymać swój 
plan na robienie wersji 2.X po wieczność, tak nam by były potrzebne dobrze 
przemyślane przeróbki w infrastrukturze, żeby wydawanie 3.x (format z rokiem 
i integerem np.: 3.YY.N) nie było wybitnie upierdliwe (dla rm-a, który w tym 
momencie by miał robotę jak linus; arekm, przyznaj się, chciałbyś być jak 
linus? :) i rzeczywiście coś dawało. Główne potencjalne problemy: na pewno 
miejsce na ftpie na trzymanie z przynajmniej dwóch wcześniejszych wersji. I 
za mało builderów, żeby później móc robić 'stabilne updejty' (jak 2.6.xy.z z 
kernelem) i w ogóle żeby automatyka coś takiego przewidywała.

3. Przy okazji będzie trzeba coś zrobić z nadmiarem architektur. Kiedyś jak 
były przeskoki ra->ac->th, to się takie rzeczy załatwiało (i nie obywało się 
bez obruszeń), teraz trzeba to będzie robić bardziej płynnie. Np. nie sądzę, 
żeby w 2009 trzymanie 486 w głównej części ftpa miało większy sens (zupełnie 
inna sprawa, to AIDA; można ją wtedy utrzymywać na takich samych zasadach, 
jak powyżej, tylko osobno i z wolniejszymi cyklami i mniejszą ilością zmian). 
Podobnie zapewne z athlonem.


Miło sobie pomarzyć :)


-- 
Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach.
                                                                 Guy Kawasaki
Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem
pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć.
                                                                  Oscar Wilde


Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl