systemd (Re: syslog-ng startowany po bindzie)

Tomasz Pala gotar at polanet.pl
Tue Dec 6 02:08:06 CET 2011


On Tue, Nov 29, 2011 at 16:43:19 +0100, Bartlomiej Zimon wrote:

>> 1. zbyt gadatliwy - zamiast samej nazwy usługi, wyświetla cały jej opis
>> (coś jak:
>> Starting SYSV: postgresql Starts and stops the PostgreSQL backend daemon that handles all database requests
>> Started SYSV: postgresql Starts and stops the PostgreSQL backend daemon that handles all database requests).
> 
> na to moge sprobowac przygotowac patch-a jesli faktycznie innych tez to w oczy razi

Wrzuciłem właśnie moją propozycję. Założenie jest takie - jeśli
pozwalamy SysV na własne komunikaty (a te mamy zrobione bardzo ładnie i
tutaj z systemd stracimy na wyglądzie), to niech już systemd sobie
odpuści. U mnie działa to dobrze, prośba o testy.

>> 4. coś kulawo obsługuje SysV - próbuje mi uruchamiać usługi, które mam
> 
> Do tego jest systemd-sysv-convert ktorego nie mamy ;/

A dokładniej, ku pamięci: uruchamia usługi SysV z runleveli 2-5, więc
jak ktoś sobie wyłączył tylko w jednym (np. domyślnym), to się zdziwi.
Głupie, bo powinien jednak zajrzeć w tego inittaba.


Lista głupich zachowań systemd przez ostatnie 2-3 dni mi się wydłużyła,
np.:
- uruchomiony z confirm_spawn nie przestaje pytać, co śmiesznie wygląda
  dla getty, a denerwuje w kółko przy systemd-stdout-syslog-bridge;
  brakuje opcji 'Continue',
- narzeka na brak audit, ale to już jest ściszone w ich repo,
- narzeka na brakujące pliki pid z SysV (acpid przy start - choć plik
  się pojawia, dodatkowo przy stop cron i syslog-ng),
- przy każdej okazji (typu respawn getty) narzeka na zamaskowany unit:
<28>systemd[1]: Cannot add dependency job for unit media.mount, ignoring: Unit media.mount is masked.
- system uruchomiony z init=/bin/sh nie poddaje się na standardowe
  reboot czy shutdown (trzeba forsnąć).

-- 
Tomasz Pala <gotar w pld-linux.org>


More information about the pld-devel-pl mailing list