systemd (Re: syslog-ng startowany po bindzie)

[Jacek Konieczny]

On Mon, Nov 28, 2011 at 08:44:04PM +0100, Tomasz Pala wrote:
> On Mon, Nov 28, 2011 at 19:48:45 +0100, Jacek Konieczny wrote:
> 
> >> W ten sposob mozemy krokowo przejsc na systemd.
> > 
> > Ale czy trzeba przechodzić i czy na pewno akurat na to?
> 
> Nie trzeba, ale SysV się wyczerpało wraz z rosnącymi możliwościami
> sprzętu oraz liczbą usług, jakie dzisiaj startują.

To akurat rozumiem. SysV musi odejść. Powinien odejść już 10 lat temu.

> Czy akurat to? Skoro upstart to w zasadzie Canonical,

Za każdym kawałkiem oprogramowania ktoś stoi…

> > Ja do końca do tego systemd nie jestem przekonany. Szczególnie
> > niespecjalnie podoba mi się idea 'startowania serwisu wtedy, gdy coś
> > próbuje z niego skorzystać' (BTW. w Upstart już też się chyba tak da)
> 
> Ale to jest tylko opcja. Docelowo ma zastąpić rc-inetd, które przecież
> robi dokładnie to samo (w 20 implementacjach, tak jak crony).

rc-inetd to akurat od początku był bardzo poroniony pomysł…

> 
> > ??? jak mam zbootowany serwer, to chcę mieć pewność, że wszystkie usługi
> > już działają, a nie, że może zadziałają, gdy ktoś się do nich odwoła.
> 
> No właśnie szczególnie na serwerach chcę mieć coś normalnego, żeby:
> 1. mieć pewność, ŻE działają (bez pisania kolejnego *.monit),

To jasne. Ale to załatwia i upstart i daemontools i wszystko inne poza
SysVinit i LSB init scripts.

> 2. mieć możliwie szybki start (bo 10 minut czekania to stanowczo za dużo).

No cóż, ja nie zauważyłem, żeby akurat to co odpala init najwięcej
zajmowało. Więcej czasu marnuje BIOS i inicjalizacja kernela. Ale pewnie
co system, to to trochę inaczej wygląda.

> Jak np. dzisiaj sprawdzasz, czy jakieś usługi się nie wywaliły? Bo jeden
> systemctl pokazuje wszystko. A np. squid miał (dalej ma?) 30 sekundowego
> sleepa w stop...

Tak jak pisałem init.d/* to zło i nie ma co z tym dyskutować ;)

> Dałoby się oba, tylko podejrzewam, że upstarta będzie trzeba wspierać, a
> 'skrypty' startowe do systemd zaczną pojawiać się w źródłach (większość
> demonów to trywialne 'odczytaj opcje i sforkuj się' - porównaj te nasze
> init.d). Bo systemd to także jednolity mechanizm upadlania się (znaczy
> demonowania).

W sumie… główny powód dlaczego bym chciał Upstart, to dlatego że to już
mam i działa, a jak w PLD będzie systemd to kupę roboty będę musiał
robić od początku… więc żaden powód jak na całą dystrybucję… ;)

Pozdrowienia,
        Jacek