tob

Jacek Konieczny jajcus w pld.org.pl
Czw, 1 Mar 2001, 16:48:18 CET


On Wed, Feb 28, 2001 at 10:51:34PM +0100, Paweł Kołodziej wrote:
> Z drugiej strony napisanie samego serwera to przynajmniej kilka tygodni,
> jak nie misięcy, do tego dochodzi toolkit -- imho przerobienie zywcem TV na
> nasz ewentualny nowy serwer bądź twin'a zajmie nam wbrew pozorom również
> dużo czasu. A w tym czasie wuch będzie leżał i GNUśniał, bo nikomu nie
> będzie się chciało do niego zajżeć, co się boleśnie odbije na
> całokształcie PLD.

I tego się najbardziej boję. Wuch zaczął rozwijać sie coraz szybciej.
Jest coraz lepszym narzędziem, jednak wciąż bardzo prostym --- i bardzo
dobrze. 
A tu nagle ma nadejść rewolucja. Znowu przez dwa lata nie będzie
instalatora. Założe się, że jego rozwój jeszcze się spowolni. I po co to
wszystko?

W technikum jako pracę dyplomową pisałem edytor dla programisty. Nie
chciałem się bawić w TV i pisałem własny toolkit. Byłem chyba jedynym w
technikum, który robił swoją pracę przez okrągły rok. Coś z tego wyszło,
ale do ideału trochę jeszcze brakowało (głównie w funkcjonowaniu
toolkitu). Potem chciałem to przenieść na Linuksa, ale poznałem VIMa i
stwierdziłem, że czegoś lepszego nie da się napisać :-)
W każdym razie wiem co to zrobienie toolkitu --- straaaszna robota.

Też nie podoba mi się pomysł pisania tego w C++. Programowanie obiektowe
jest super. C++ (szczególnie jego implementacja w gcc) może trochę
mniej. Ale na pewno nie jest to dobry język do pisania instalatora.
Instalator musi być prosty, a jednocześnie właściwie pisany od podstaw.
W C++ trudno to pogodzić (staje się proste, gdy już ma się olbrzymie
biblioteki).

I jeszcze ciekawostka: promotor chciał koniecznie wydruk programu.
Najpierw protestowałem, a potem stwierdziłem "niech mu będzie". Dostał
300-stronicową książkę drukowaną pismem 5pt (w dwóch kolumnach).

Pozdrowienia,
        Jacek



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-installer