bootdisk: installer-boot (HEAD) [malekith]

[Michal Moskal]

On Tue, Aug 06, 2002 at 02:00:42PM +0200, Blues wrote:
> On Tue, 6 Aug 2002, Michal Moskal wrote:
> > Nie, ep miało wczoraj load gdzieś do 130, a potem musiałem iść do domu.
> > Dopiero teraz wysłałem 2.2-exp.
> 
> tia - ja mam zawsze pecha brać bootdyski, kiedy coś z nimi jest nie tak 
> jak trzeba... :-/
> 
> > > Muszę przyznać, żę wiele się zmieniło od czasu jak ostatnio widziałem 
> > > instalator. Na plus :) Można przelecieć w zasadzie klepiąc dalej, dalej :)
> > > Ale... nie byłbym sobą jakbym nie ponarzekał ;)
> > > - zestawy pakietów są całkowicie nieadekwatne do stanu rzeczywistego na 
> > > ftp-ie albo indeksy są skrajnie rozjechane (w co mi się nie chce tak 
> > > bardzo wierzyć). kde* nie da się wogóle zainstalować. To samo nfs
> > SOD#1 :)
> 
> hmm... :)

IMHO brak dobrego groups to poważna przeszkoda dla PLD 1.0. To bardzo
źle świadczy o dystrybucji, jeśli nie da się w trakcie instalcji wybrać
żadnego normalnego profilu. Przed chwilą wywaliłem wszystko co sprawiało
problemy, ale to nie do końca jest The Right Way (tm).

> > > - po każdym podejściu do instalacji robił mi od nowa partycje (na dysku 
> > > 80G to troooooszkę trwaaaaaaaa....). Przy kolejnym podejściu powinien 
> > > przynajmniej zapytać... Bardzo wkurzająca cecha.
> > Myślałem o tym... Mam taki plan, żeby się dało zaczynać instalację od
> > dowolnego kroku. Tylko nie wiem jak by to miało działać z robieniem
> > partycji, bo przecież dysk musi być czysty przed instalacją pakietów.
> > Ale na pewno można będzie uruchomić tylko installer-{conf,boot}, jeśli
> > się wyłożą.
> 
> Może tak:
> - jeżeli jest zaznaczone formatowanie i dysk jest pusty (to da się 
> przecież sprawdzić) -> rób

Hmm.. racja.

> > > - nie można stworzyć partycji windzianych. szkoda.
> > Hmm... pewnie to nie taki problem zrobić dosfstools-BOOT, więc może by
> > się dało.
> 
> byłoby miło - musiałem teraz 14 komputerów przygotować, używane fdisk-a to 
> nie jest to co tygrysy lubią najbardziej.

fdisk? Hmm.. w ogóle to można mu kazać robić partycje vfat jeśli ich nie
musi formatawać. W sumie to nawet by mógł formatować at no cost, bo
przecież parted umie vfat (właśnie mi się przypomniało). Do TODO.

> > > - przydałaby się możliwość użycia partimage z poziomu instalatora. to 
> > > byłby fajny ficzer :)
> > Co to partimage?
> 
> $ rpm -qi partimage
> Name        : partimage                    Relocations: (not relocateable)
> Version     : 0.6.1                             Vendor: François Dupoux 
> <fdupoux w partimage.org>
> Release     : 3                             Build Date: czw 27 cze 2002 
> 10:19:15 CEST
> Install date: pon 05 sie 2002 15:47:52 CEST      Build Host: 
> ep09.kernel.pl
> Group       : Aplikacje/System              Source RPM: 
> partimage-0.6.1-3.src.rpm
> Size        : 466310                           License: GPL v2
> Packager    : PLD bug tracking system ( http://bugs.pld.org.pl/ )
> URL         : http://www.partimage.org/
> Summary     : Narzędzie do zapisu partycji w skompresowanych plikach
> Description :
> Narzędzie Linuksowe do zapisywania partycji w skompresowanych plikach.
> Potrafi ono zapisywać partycje ext2, ReiserFS, NTFS, FAT16/32, HPFS,
> XFS, JFS, HFS, UFS. Kopiowane są tylko używane bloki. Plik wyjściowy
> może być podzielony na wiele mniejszych oraz kompresowany w formacie
> gzip/bzip2 w celu zaoszczędzenia miejsca.

jw.

-- 
: Michal Moskal ::::: malekith/at/pld-linux.org :  GCS {C,UL}++++$ a? !tv
: PLD Linux ::::::: Wroclaw University, CS Dept :  {E-,w}-- {b++,e}>+++ h