po co instalator!! :)

[Blues]

On Wed, 11 Apr 2001, Michal Moskal wrote:
> > Zresztą nawet system serverowy powinien się dawać w miarę łatwo
> > instalować. Nie automatycznie, ale pomagając przy _zawsze_ powtarzających
> > się czynnościach (czy muszę zawsze pamiętać, że trzeba chroot, hasło,
> > lilo, fstab ??? - przecież to KAŻDA namiastka instalatora powinna
> > wskazać).
> Właśnie w tym kierunku to dąży. Właśnie zacząłem wątek na pld-installer
> na ten temat.

A czytam, czytam z uwagą :)

> > Z drugiej strony podoba mi się aktualna możliwość ręcznej instalacji. I to
> > powinno IMO na zawsze zostać w PLD zostać w takiej postaci jak jest
> > (pawelk - nie bądź taki - poprawiaj dalej prowizorkę... ;)  ), bo jest to
> > w połączeniu z HOWTO na konsoli baaardzo fajna sprawa. Ale dla chętnych i
> > mających nietypowe konfiguracje/systemy/instalacje.
> Shell zostanie (przynajmniej tak mi się wydaje) zawsze.
> Co do prowizorki, to wuch, po powinien w końcu działać tak samo.
> To jest bez selectora, w batch mode. Prowizorka to tylko narzedzie
> do instalowania pakietów, nic więcej.

Powinien, ale nie działa.
Jak próbowałem zainstalować na 486 z małą ilością pamięci to się zatkał
(pisałem o tym...). Zresztą - od pewnego czasu nie chce chodzić, tzn.
łączyć się po sieci..

> > Marzy mi się coś w stylu YaST'a z Suse
> > (właśnie - czy nie dałoby się go zaadaptować? Bo to jest IMO wzór tego
> > typu programu). Pierwotna wersja - nie ten aktualny graficzny nowotwór.
> Yasta widziałem raz, daaawanooo temu. Może oblookam.

Polecam. Dla ułatwienia podam URL:)

ftp://sunsite.icm.edu.pl/vol/rzm1/linux-suse/i386/update/7.1/a1/

> > P.S.: świętej wojny edycja kolejna... :)
> /me loves holy wars!

/me toże.

Ale duuuużo czasu się na nich traci :)

--
pozdr.  Paweł Gołaszewski
-------------------------
Windows message:
"CPU not found. Software emulation"