Kompy w lodowce. Pozdrowienia.

[Artur Flinta]

Dnia 2003.01.12 19:05 Kacper Jurak napisał(a):
> Bardzo, bardzo dawno temu chwaliłem sobie WDeki, miałem takiego
> 540mb i
> nic mu nie szkodziło :] A potem już tylko same Seagaty, i nigdy,
> przenigdy mnie nie zawiodły, teraz mam Barracude IV 60gb, chodzi
> bezbłędnie i cichutko, polecam :]

Chmm, tez zaczynałem od WD, w '91 był to 80MB, potem 420MB potem 
1,6GB - wszystkie sprawowały się doskonale, zresztą ten 420MB do 
dziś w routerze mi się kręci. Potem przyszedł czas na coś 
cichszego i było Fujitsu 17GB - marzenie jak na owe czasy. Potem IBM 
40GB - ten był jeszcze cichszy i szybszy. Potem założyłem 
chłodzenie wodą i słyszałem HDD, zaczęło mnie to irytować, 
miejsca tez powoli brakowało, więc wsadziłem Barracuda IV 80GB i 
jestem bardzo zadowlony :-)

				Artur