PLD Ra i Java-juz wymiekam

[Boski Cinek]

Witam!
Mam straszny problem z Java. Chcialem sobie pograc w gry z kurnika w 
przerwach nauki sesyjnej. Ale nie moge javy za cholere odpalic. 
Mialame dwie: 1.4.2 SDK (czyli caly pakiet developerski, bo siostra 
swego czasu miala potrzebowac) instalowane w /usr/java i JRE 1.4.2 
zainstalowane u siebie w ~/Programy/. I kurka dowiazuje sobie plik 
j2re1.4.2_03/plugin/i386/ns610/libjavaplugin_oji.so do katalogu 
~/.mozilla/plugins
i przy probie odpalenia (Mozilla PL 1.5) dostaje:

$ mozilla
INTERNAL ERROR on Browser End: No manager for initializing factory?

System error?:: Sukces

Probowalem drugiego plugina (z katalogu ns610-gcc32, ale oczywiscie 
sie pluje, ze mu brakuje bibliotek gcc 3.x. Natomiast plugin z 
katalogu "ns4" po dowiazaniu wyglada jakby bylo w porzadku-mam na 
liscie (Pomoc--->wtyczki) wylistowane duzo pozycji z "java-applet" i 
jakies "java-bean", ale wchodze na kurnik i ten skurczybyk wywala 
komunikat, ze musze sciagnac plugin. Probowalem tez z konquerorem i 
wszystkimi wersjami pluginow i jest podobnie. Z tym, ze wtyczka z 
katalogu "ns4" tez widnieje na liscie, ale przy uruchamianiu kurnika 
cosik wyglada jakby sie ladowalo, mam jakisc cienki pasek w okienku, 
ale nic. A taka mialem ochote sobie pograc:(. Pomozecie?? Moze jakis 
sciezek zapomnialem ustawic albo cos?? Nie wiem, czy trzeba bylo w 
ogole cos ustawiac do JAVY po instalacji z ich rpm'ów (ze strony), ale 
na wszelki wypadek probowalem dodawac sciezki do wszystkich katalogow 
"lib" od javy i ustawialem sobie "bin", ale nie pomaga:(. Zaznaczam, 
ze o Javie to ja zielonego pojecia nie mam (na razie). Kojarzy mi sie 
tylko z czarnym napojem;-) i gierkami na komorkach.
-- 
Amen
|3 0 $ |< !   < i N e |<