[OT] Re: Czy ja mam ten onet pozywać, czy tylko zwyzywać?

[Wieslaw Kierbedz]

Użytkownik Krystian T napisał:

>W liście z czw, 10-06-2004, godz. 13:59 +0200, Adam Gapiński napisał(a):
>  
>
>>Osóbka znana jako Łukasz Gandecki, wystukała:
>>    
>>
>>>On Thu, 10 Jun 2004 13:22:09 +0200, Wieslaw Kierbedz
>>>
>>><WieslawKierbedz w farba.eu.org> wrote:
>>>      
>>>
>>>>Czy nie ma tu kogoś piszącego w jakichś witrynach, czy może powinienem
>>>>krótką "prywatną" notkę
>>>>do jakiegoś 7thguards wysmażyć?
>>>>        
>>>>
>>>Zbadaj sprawę trochę dokładniej, zbierz fakty, nie operuj na samych
>>>domysłach
>>>      
>>>
To nie są domysły. Onet miałem w poprzedniej robocie ustawiony w kilku 
miejscach, jako strona domowa - często (jak na taką firmę) się nie 
ładował, chociaż sieć działała poprawnie. Znajomi z kontami na onecie 
kilkakroć (a może każdy tylko po jednym razie!?) nie mieli dostępu do 
swojej poczty (to i u innych się zdaża) - teraz osobiście poczułem 
skuteczność działania ;).

>>Właśnie. A może to tylko ten jeden user onetu nie życzy sobie dostawać tych 
>>maili? 
>>
>>    
>>
>Nie. Nie skorzystałem z ich oferty, a promocyjny okres, kiedy włączyli
>wszystkim na próbę, żeby pokazać jakie to fajne ten onet antysam już się
>dawno skończył.
>
>  
>
>>>No i później napisz. Może być ciekawie.
>>>      
>>>

Nawet chyba wiem jak - nie o samym onecie, ale - "Im więcej, tym gorzej" 
- czyli porównanie małych serwerów z ręczną (ale nie koniecznie) 
konfiguracją z wielkimi molochami, którym automatyka płata figle. Z 
punktu widzenia użytkownika.
Tylko, czy nie jestem zbyt leniwy? Bo trzebaby pozbierać trochę więcej 
faktów - konkretnych dat i zdarzeń, a to może potrwać.
I źródeł nie mam ;).
Jeśli ktoś zna takie konkrety
- proszę na priva - nie powinien odesłać.

Pozdrawiam


-- 
Wiesław Kierbedź